W odpowiedzi na pojawiające się spekulacje, 20 maja do klubów Ekstraklasy trafiło specjalne pismo podpisane przez rzecznika dyscyplinarnego PZPN Adama Gilarskiego. W dokumencie przypomniano o bezwzględnym zakazie jakiegokolwiek wpływania na wynik rywalizacji sportowej.
ZOBACZ TEŻ: Lech Poznań szykuje się na mistrzowską fetę? Złożono zawiadomienie, jest już miejsce
„W ramach działań prewencyjnych dotyczących zapobiegania manipulowania meczami piłkarskimi, przypomina się klubom o bezwzględnym zakazie nieuczciwego wpływania na wynik rywalizacji sportowej lub wynik meczu piłkarskiego” – brzmi fragment komunikatu, który dzień później został opublikowany również na stronie federacji. Całość TUTAJ.
"Motywacja" dla piłkarzy GKS Katowice
Według informacji serwisu meczyki.pl – działania PZPN są reakcją na pogłoski, które pojawiły się po meczu GKS Katowice – Lech Poznań (2:2). Raków Częstochowa miał rzekomo zaoferować beniaminkowi aż 230 tysięcy euro premii za ewentualne zwycięstwo nad Kolejorzem. Gdyby Lech przegrał, podopieczni Marka Papszuna mieliby ponownie realną szansę na tytuł przed ostatnią kolejką.
O całej sytuacji wiedzieli również w Poznaniu. Temat był szeroko omawiany w szatni Lecha, a głos w sprawie zabrał trener Niels Frederiksen: – Krótko po naszym niedzielnym meczu dotarły do nas niepokojące sygnały, które mogłyby sugerować złamanie przepisów dotyczących uczciwości rywalizacji. Nie chcę wierzyć, że taka sytuacja mogła mieć miejsce. To byłoby niedopuszczalne i całkowicie wypaczałoby sens sportu. Takie działania są zakazane i muszą spotykać się z surową reakcją – powiedział szkoleniowiec Lecha.
ZOBACZ TEŻ: Wymowne słowa Marka Papszuna przed ostatnią kolejką Ekstraklasy. Tym się martwi
Warto jednak zaznaczyć, że jak dotąd nie pojawiły się żadne twarde dowody potwierdzające, iż oferta ze strony Rakowa rzeczywiście padła.
Raków dementuje
Do zarzutów odniósł się także Raków Częstochowa. Przewodniczący Rady Nadzorczej klubu Wojciech Cygan w rozmowie z portalem meczyki.pl stanowczo zdementował wszelkie sugestie:
– To informacja całkowicie oderwana od rzeczywistości. Jest kłamstwem. Podobne historie pojawiały się trzy lata temu, kiedy Cracovia pozbawiła nas szans na mistrzostwo, a rzekomo to Lech miał wtedy oferować bonusy naszemu rywalowi. Taka sytuacja w tabeli zawsze rodzi plotki. Stanowczo im zaprzeczam – zaznaczył Cygan.
Ostatnia ligowa kolejka już w sobotę 24 maja. Wszystkie spotkania rozpoczną się o godz. 17.30. Lech Poznań zagra u siebie z Piastem Gliwice, Raków podejmie Widzew Łódź.
ZOBACZ TEŻ: Lukas Podolski świętował w ten weekend. Miał dobry powód, wszystko pokazał
