Gdy Artur Boruc ogłosił, że wraca do Legii Warszawa, wydawało się, że to właśnie w tym klubie przejdzie na emeryturę, a później wraz z rodziną zostanie w ojczyźnie. Wygląda jednak na to, że taki plan nie wchodzi w grę. Na razie golkiper nie przedłużył jeszcze kontraktu ze stołeczną ekipą, ale nawet jeśli to zrobi, to rodzina wyjedzie z Polski prędzej czy później. Szczerze na ten temat postanowiła opowiedzieć żona sportowca - Sara Boruc-Mannei, której najlepsze zdjęcia znajdziecie w galerii poniżej. Jej zdaniem lata tułaczki za kolejnymi klubami męża dobiegają końca. Rodzina wybrała już miejsce, w którym osiądzie, gdy Artur Boruc postanowi zakończyć grę w piłkę lub kontynuować ją właśnie tam. O wszystkim popularna w kraju Sara Boruc-Mannei opowiedziała w programie "Dzień Dobry TVN".
Sprawdź: Zbigniew Boniek zrobił to Jerzemu Brzęczkowi w urodziny. Takie relacje łączą ich naprawdę. Lawina HEJTU
Sara Boruc wyglądała na przekonaną, co do miejsca, w którym chce wraz z dziećmi i ukochanym mężem osiąść na stałe. Wygląda na to, że Polska nie przypadła rodzinie do gustu. Choć sama zainteresowana przyznała, że powrót okazał się łatwiejszy niż wszyscy sądzili.
Zobacz: Takie wykształcenie ma Popek. Szokujące informacje, które zawstydzają miliony Polaków
- Dzieci o dziwo są zadowolone. Nigdy nie mieszkały w Polsce na stałe. Generalnie trochę się bały języka też tak naprawdę. Artur spełnił swoje założenia. Zawsze marzył o tym, by zakończyć karierę w Legii Warszawa. Myślę, że on to mówił, nigdy nie wierząc w to, że to się spełni. Ja też szczerze mówiąc nie myślałam, że wrócimy do Polski - stwierdziła w wywiadzie Sara Boruc-Mannei.
Gdzie w takim razie Borucowie udadzą się, gdy Artur Boruc rozstanie się ostatecznie z Legią Warszawa? W planach jest wyjazd za Wielką Wodę. Z wypowiedzi żony piłkarza wynika, że Stany Zjednoczone są już pewnym kierunkiem emigracji.
- Jeśli Artur nie podpisze nowej umowy, to pewnie wyjedziemy. Chcemy wreszcie zamieszkać gdzieś na stałe, mieć swoje miejsce na ziemi. Przeprowadzamy się do Los Angeles - powiedziała żona byłego reprezentanta Polski, która może być już zmęczona ciągłą zmianą otoczenia.
Zobacz: Adam Małysz leżał półnagi, a młode Niemki oceniały jego ciało. To wszystko, gdy obok była żona. Ale sceny!
Nawet jeśli Artur Boruc wyjedzie z Polski, to niewykluczone, że wciąż będzie grał w piłkę. 41-letni bramkarz mógłby kontynuować karierę w amerykańskiej MLS. W rozgrywkach tych występuje już kilku naszych rodaków: Jarosław Niezgoda (Portland Timbers), Przemysław Frankowski (Chicago Fire), Adam Buksa (New England Revolution), Przemysław Tytoń (Cincinnati), Kacper Przybyłko (Philadelphia Union).