Bartłomiej Wdowik

i

Autor: Cyfrasport Bartłomiej Wdowik

Z kadry na szczyt ligi

Bartłomiej Wdowik na fali. Tak wygrał wojnę nerwów, dał Jagiellonii fotel lidera ekstraklasy

2023-10-25 13:48

Wprawdzie Lech prowadził już trzema bramkami, to jednak dał sobie w ostatniej chwili wydrzeć zwycięstwo. Mimo tych ciosów Jagiellonia zdołała się podnieść i wyszarpała punkt. W doliczonym czasie gola na wagę remisu 3:3 zdobył Bartłomiej Wdowik, który wygrał próbę nerwów z bramkarzem poznaniaków i wykorzystał rzut karny.

Ma nerwy ze Stali

Sędzia podyktował rzut karny po analizie VAR. To był już doliczony czas. Wprawdzie Bartłomiej Wdowik nie zmarnował szansy, ale trzeba przyznać, że bramkarz Bartosz Mrozek wyczuł jego zamiary. W tym sezonie Wdowik ma już pięć goli. Ostatnio jego postawę docenił trener Michał Probierz, który powołał go do kadry na mecze z Wyspami Owczymi i Mołdawią. Jednak na debiut obrońca Jagiellonii jeszcze musi poczekać.

Nuno Gomes o sile Sportingu Lizbona. Legenda portugalskiej kadry przestrzega przed tym asem Lwów [ROZMOWA SE]

Potrafią odrabiać straty

Jeśli utrzyma dyspozycję, to może dostanie szansę w kolejnych występach drużyny narodowej. Gol z Lechem był cenny dla Jagiellonii, bo w ten sposób ekipa z Podlasia została liderem ekstraklasy. - Zdajemy sobie sprawę, że do przerwy nie wyglądało to tak, jak chcieliśmy - tłumaczył Wdowik po zawodach, cytowany przez klubowe media. - Lech zdobył bramki po naszych błędach. W przerwie sztab pokazał jak mamy grać, mentalnie przygotował nas do walki. Straciliśmy, co prawda gola na 0:3, ale podnieśliśmy się. Szanujemy ten punkt. To pokazuje, że jesteśmy mocni mentalnie. Nie pierwszy raz odrabiamy straty. To dobrze o nas świadczy - wyznał obrońca Jagiellonii.

Kamil Grabara chwalony za mecz z Manchestrem United. Piękne słowa i wbita szpilka angielskim kibicom

Sonda
Kto w sezonie 2023/24 zostanie piłkarskim mistrzem Polski?

QUIZ. Jak dobrze znasz polską ekstraklasę?

Pytanie 1 z 10
Który z tych klubów najwięcej razy sięgał po mistrzostwo Polski?
Najnowsze