Będziemy walczyć jak wściekłe psy

2009-04-23 9:30

Jacek Grembocki (44 l.) nie boi się trudnej współpracy z prezesem Józefem Wojciechowskim (58 l.) i nie ma nic przeciwko jego wizytom w szatni. Twierdzi, że "Czarne Koszule" powalczą jeszcze o mistrzostwo Polski.

- Nie boi się pan, że podobnie jak Bogusław Kaczmarek straci pan pracę po jednym słabszym meczu?

Jacek Grembocki: - Niczego i nikogo się nie boję. Jeśli szef płaci za pracę i to sporo, to ma prawo wymagać.

- I zmiany trenera co kilka kolejek to pana zdaniem coś normalnego?

- Obecnie tak. Chcieliśmy Zachodu, to go mamy. Komuna była be, to mamy Zachód. Przyjmijmy te warunki. Tak jest w USA, gdzie każdy pracownik ma w gabinecie przygotowany karton, by spakować rzeczy w razie zwolnienia.

- Pan też ma?

- Nie. Ja mam torbę, tę samą od lat. I jak będzie trzeba, to ją spakuję, jeśli pracodawca uzna, że słabo wykonuję swoje obowiązki.

- A jeśli przed meczem prezes poleci wystawić innego zawodnika niż pan chce?

- Takiej sytuacji nigdy nie było i nie będzie. Co innego, kiedy prezes Wojciechowski będzie miał uwagi do mojej pracy. Wówczas ich wysłucham.

- I zgodzi się pan na to, żeby wchodził do szatni przed meczem?

- Co w tym złego? Grałem wiele lat w Górniku Zabrze. Prezesem był minister Jan Szlachta. I on ciągle wchodził do szatni. Po treningu, po meczu. I tak winnych op..., że szyby pękały. Reprezentanci Polski siedzieli tak, że mieli głowy między jajami. Słynny szkoleniowiec był malutki po wykładzie prezesa. I co, miał się gniewać? Rękawy zakasał i zap...

- Grał pan w klubie z Wenezueli, FC Caracas. Tam też właściciel pojawiał się w szatni?

- Oczywiście. Przed każdym meczem przychodził do szatni i wspólnie się modliliśmy. Poza tym równo nas op... Ja miałem to szczęście, że niewiele z tego rozumiałem, bo nie zdążyłem nauczyć się hiszpańskiego (śmiech).

- Powalczycie o mistrzostwo?

- Oczywiście. Do Lecha mamy tylko 3 punkty straty, do Legii - 4. A jest 18 punktów do wzięcia. Walczymy również w Pucharze Polski. Chłopcy muszą walczyć jak... mój pies, potężny amstaff Tofik. Muszą być agresywni. A ja będę biegał przy linii, darł japę, wymachiwał rękami, dopingował ich, żeby uwierzyli, że możemy osiągnąć sukces.

Jacek Grembocki
ur. 10 marca 1965 w Gdańsku

Kariera piłkarska:
Lechia Gdańsk, Górnik Zabrze, Petrochemia Płock, Lechia/Olimpia Gdańsk, FC Caracas, FSV Frankfurt, VfL Osnabruck, Lechia Gdańsk, Elana Toruń, TuS Lingen, Cartusia Kartuzy, Olimpia Osowa, Orzeł Trąbki Wielkie.

Reprezentacja Polski:
7 meczów, 0 goli

Kariera trenerska:
Olimpia Osowa, Orzeł Trąbki Wielkie, Znicz Pruszków, Polonia Warszawa (ME), Polonia Warszawa.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze