Sa Pinto nie daje o sobie zapomnieć
Portugalski szkoleniowiec prowadził Legię w latach 2018-2019. Choć drużyna nie odnosiła pod jego wodzą zadowalających rezultatów, z pewnością nie można było się z nim nudzić. Sa Pinto znany był z niekonwencjonalnych zachowań, kłótni z zawodnikami oraz licznych konfliktów z piłkarzami oraz członkami sztabu szkoleniowego. Jak się okazuje, pomimo upływu lat były znakomity piłkarz wciąż lubi być w centrum uwagi. Najnowszy przykład na potwierdzenie tej tezy otrzymaliśmy w miniony weekend, podczas meczu ligi irańskiej.
Hit ligi irańskiej
Prowadzony przez Sa Pinto Esteghlal Teheran w sobotę mierzył się z Gol Gohar Sirjan FC w meczu ligi irańskiej. Drużyna dowodzona przez 50-latka szybko objęła prowadzenie, ale rywale niedługo potem doprowadzili do wyrównania. Wynik remisowy utrzymywał się aż do doliczonego czasu gry, gdy arbiter prowadzący to spotkanie podyktował rzut karny dla Esteghlal. Decyzja ta spotkała się z ogromnymi protestami przeciwników, w wyniku czego przy linii bocznej wywiązało się duże zamieszanie. Szczególnie aktywny był podczas niego Sa Pinto, który finalnie został ukarany przez sędziego czerwoną kartką.
Ogromne emocje i uderzenie piłkarza
Były szkoleniowiec Legii prowadził z przeciwnikami bardzo ożywioną dyskusję, a po obejrzeniu czerwonego kartonika wpadł w prawdziwy szał. Sa Pinto musiał być uspokajany przez swój sztab szkoleniowy oraz jednego z piłkarzy, który został przez Portugalczyka… uderzony! Cała sytuacja została uwieczniona na filmiku, który można zobaczyć poniżej. Ostatecznie 50-latka udało się jednak uspokoić i udał się on do szatni. Chwilę później jeden z podopiecznych Sa Pinto wykorzystał rzut karny, zapewniając swojemu zespołowi zwycięstwo. Dzięki temu zespół prowadzony przez byłego trenera Legii awansował na fotel lidera irańskiej ekstraklasy.