Adrian Lis

i

Autor: Cyfrasport Adrian Lis

Jak do tego doszło...

Co on chciał zrobić?! KOSZMARNA interwencja bramkarza Warty Poznań [WIDEO]

2023-12-01 21:50

Wprawdzie Dawid Szulczek i Adrian Siemieniec to przyjaciele, ale na boisku nie było sentymentów. Warta przegrała 1:2 z Jagiellonią w 17. kolejce ekstraklasy. Przepis na porażkę? Zaczęło się od kuriozalnej interwencji bramkarza poznańskiej drużyny. To co zrobił Adrian Lis trudno wytłumaczyć. Jak trener Warty ocenił to, co się wydarzyło?

Warta sprezentowała gola na początku

Już w 43. sekundzie Jagiellonia prowadziła, bo Kristoffer Hansen wykorzystał koszmarny błąd bramkarza Warty, który nie trafił w piłkę. Gospodarze jeszcze przed przerwą wyrównali, ale drugiej połowie stracili kolejną bramkę i jednego z zawodników, który za czerwoną kartkę musiał opuścić boisko. - Wiedzieliśmy, że mierzy się z niezwykle silną drużyną - powiedział trener Dawid Szulczek podczas konferencji prasowej, cytowany przez PAP. - Mieliśmy pomysł na to spotkanie. Mimo że sprezentowaliśmy gola rywalom na samym początku meczu, to później realizowaliśmy założenia. To była bardzo dobra połowa w naszym wykonaniu. Wyrównaliśmy i wróciliśmy do gry - ocenił.

Rozpędzony lider ekstraklasy pobije mistrza? "Śląsk jest jak lew, który pokazuje pazury"

Czerwona kartka sprawiła, że mocna spadła im energia

Szkoleniowiec Warty przyznał, że wszystko posypało się po czerwonej kartce dla jego podopiecznego. - Czerwona kartka sprawiła, że mocna spadła nam energia - przyznał Szulczek, cytowany przez PAP. - Dużo pechowych rzeczy się przytrafiło: gol na początku, a tej czerwonej kartki można było uniknąć, bo to nie była taka sytuacja, w której trzeba było ryzykować - podsumował występ trener poznańskiego klubu.

Jan Urban wyłożył wszystko, niczego nie ukrywał. Trener Górnika był szczery do bólu

QUIZ. Jak dobrze znasz polską ekstraklasę?

Pytanie 1 z 10
Który z tych klubów najwięcej razy sięgał po mistrzostwo Polski?
Sonda
Kto w sezonie 2023/24 zostanie piłkarskim mistrzem Polski?
Marcin Cebula o swojej zmarnowanej „setce” i wielkich nerwach w końcówce
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze