W ostatnich dniach na testy docierali kolejni piłkarze, nawet z Tanzanii. Nikt jednak nie przekonał do siebie szkoleniowca Cracovii. - Nie pasowali do naszej koncepcji i naszego poziomu. Dobry sygnał dał jedynie Dawid Krieger, ale ja potrzebuję ludzi gotowych do boju od pierwszego meczu, a ten chłopak musi się jeszcze trochę uczyć - ocenia Szatałow. - Szukamy dwóch defensywnych pomocników, lewego skrzydłowego i dwóch środkowych napastników.
W klubie zapowiadają, że Cracovia potrzebuje też bramkarza. - Dostaliśmy sygnał od menedżera Szymona Gąsińskiego. Zobaczymy, jak potoczą się rozmowy - mówi szkoleniowiec.