Czerczesow dostał zaproszenie od Dariusza Mioduskiego. Szykuje się wielki powrót?

Stanisław Czerczesow w przeszłości był trenerem m.in. także Legii Warszawa. Po rozstaniu się z „Wojskowymi” w 2016 roku przejął on reprezentację Rosji, którą z powodzeniem prowadził m.in. na mistrzostwach świata rozegranych w tym kraju w 2018 roku. Na ostatnim mundialu „Sborna” doszła do ćwierćfinału, co można uznać za spore osiągniecie. Niestety, już na Euro 2020 tak dobrze nie było, a podopieczni Czerczesowa nie wyszli nawet z grupy. Początkowo wydawało się, że trener dostanie kolejną szansę, ale później doszło do jego zwolnienia. Niedawno pojawiły się spekulacje, że w obliczu problemów Paulo Sousy, jego następcą może zostać właśnie były selekcjoner rosyjskiej kadry. Na razie spekulacje te nie zostały w żaden sposób potwierdzone, a Cezary Kulesza, nowy prezes PZPN-u, zaprzecza doniesieniom o możliwym zwolnieniu Portugalczyka. Teraz na nowo mogą jednak odżyć rozmowy o ewentualnym powrocie Czerczesowa do Legii, bowiem został on zaproszony na rozmowę przez Dariusza Mioduskiego.

Polski piłkarz skazany przez sąd! Uciekał przed policyjną kontrolą

Zobaczcie, z kim spotyka się nowy zawodnik Legii! Zdjęcia w galerii poniżej:

18 zdjęć

Niewinna rozmowa czy negocjacje?

Trudno mówić w tej chwili o tym, że Stanisław Czerczesow miałby zastąpić Czesława Michniewicza. Polski szkoleniowiec wykonał zadanie i awansował do fazy grupowej Ligi Europy eliminując dużo mocniejszą Slavię Praga. Postawa jego zespołu w PKO BP Ekstraklasie może jednak martwić, ponieważ Legia zdobyła ledwie 6 punktów w 4 meczach. Trudno powiedzieć, czy władze Legii szykują jakąś alternatywę w razie, gdyby wyniki zespołu wciąż były niezadowalające, ale nie można tego wykluczyć.

Jeden "żart" Rzeźniczaka o alimentach wywołał burzę! Zaczęło się od wpisu Bońka

Na temat spotkania z prezesem Legii wypowiedział się już sam Stanisław Czerczesow. – Jestem w Austrii od kilku tygodni. Odpoczywam z rodziną w Seefeld. Jadę do naszej stolicy na mecz Ligi Europy Spartak - Legia. Dzwonił do mnie właściciel warszawskiego klubu i chce się spotkać i porozmawiać. Pójdę, obejrzę mecz, zobaczę starych znajomych - tym bardziej, że jest taka okazja – powiedział 58-letni trener, cytowany przez portal Interia, wyraźnie wskazując, że do Dariusz Mioduski dąży do spotkania.