Czasem kilka niepotrzebnych słów potrafi wywołać kompletną burzę w mediach społecznościowych. Trudno nie odnieść wrażenia, że właśnie tak było w przypadku tej zaczepki byłego prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniewa Bońka pod adresem Jakuba Rzeźniczaka. O byłym piłkarzu reprezentacji Polski i obecnie zawodniku było ostatnio głośno za sprawą afery z byłą ukochaną, która była w ciąży i nową dziewczyną. Teraz sytuację zaogniła wymiana zdań na Twitterze. Zaczęło się od zaczepki z przymrużeniem oka od Bońka. - Kuba co się dzieje, masz wodę w piwnicy? - napisał "Zibi", nawiązując do krótkich nogawek Rzeźniczaka.
Polska - San Marino: Biało-czerwoni sensacyjnie stracili gola! Zobacz skrót meczu z 2013 roku
Boniek zaczepił Rzeźniczaka i się zaczęło
Jakub Rzeźniczak próbował zażartować, nawiązując do ostatniego zamieszania wokół jego osoby. - Alimentów tyle, że na spodnie nie starczyło - napisał na Twitterze, dodając emotikony płaczące ze śmiechu. Ani do płaczu, ani do śmiechu nie było większości internautów. - Himalaje poczucia humoru. Dystans do tego mogłyby zachować jego dzieci, albo byłe kobiety, a nie on - brzmi fragment komentarza "Grega". - Jest się k**** czym chwalić - dodawał Daniel. - Jesteś kretynem. Dorośnij! Mam nadzieję, że cię puszczą z torbami - pisał kolejny kibic.
Jakub Rzeźniczak próbował tłumaczyć całą sytuację i odwracać ją w drugą stronę. - Nie tłumacz nie zrozumieją… Nikt się nie rozstaje, nie ma rozwodów… Same ideały… - pisał "Rzeźnik". Były piłkarz Legii dodawał też, że informacje podawane w mediach nie były prawdziwe. - Po pierwsze nie zdradził. Po drugie nie stał pod szpitalem z kochanka… ale tak jest jak się informacje czerpie z portali plotkarskich - pisał w kolejnym komentarzu.
Kim jest Jakub Rzeźniczak?
Jakub Rzeźniczak to piłkarz Wisły Płock. Wcześniej grał w takich klubach jak Karabach Agdam, Legia Warszawa czy Widzew Łódź. Dziewięć razy wychodził na boisko jako reprezentant Polski. Jest pięciokrotnym mistrzem Polski, raz ssięgał po mistrzostwo Azerbejdżanu.