Derby Górnego Śląska zapowiadały się znakomicie. Mecze lokalnych rywali to zawsze większa dawka emocji. Na dodatek, obie drużyny były w gazie. Wygrały po dwa ligowe mecze z rzędu, grały ofensywnie, strzelały gole... Wydawało się, że w bezpośrednim starciu przy Cichej także dadzą niezłe show. Niestety, kibice musieli się rozczarować.
Aby podsumować pierwszą połowę wystarczy powiedzieć, że zawodnicy oddali zaledwie jeden celny strzał. Zrobiła to ekipa gości, ale nawet ciężko sobie przypomnieć tę sytuację. Obaj golkiperzy byli bezrobotni, aż do 70. minuty drugiej połowy. Właśnie wtedy piłkarze postanowili zabrać się do pracy i w końcówce kibice mogli oglądać prawdziwe derby. Szkoda tylko, że ostatecznie żadna ze stron nie zamieniła choć jednej sytuacji na gola.
Skończyło się na bezbramkowym, dość bezbarwnym remisie, który nie zadowala żadnej z drużyn. Piast jest czternasty w tabeli, a Ruch trzynasty, z punktem przewagi. Bliżej im do strefy spadkowej, niż do grupy mistrzowskiej.
Ruch Chorzów - Piast Gliwice 0:0 (oceny w skali 1-6)
Żółte kartki: Marcin Flis, Bartosz Szeliga
Ruch: Hrdlicka 3 – Konczkowski 2, Grodzicki 2, Helik 2, Kowalczyk 3 – Surma 3, Urbańczyk 2 – Przybecki 3 (83. Pazio), Lipski 3, Moneta 3 (90. Trojak) – Niezgoda 2 (85. Arak)
Piast: Szmatuła 3 – Szeliga 2, Korun 2, Pietrowski 2 (61. Jankowski 3), Sedlar 3 – Radosław Murawski 3, S. Vranjes 3 – Flis 3, Zivec 2 (61. Masłowski 3), Badia 2 (74. Sekulski) – Papadopulos 3