![Dla kibiców Legii był jak Prometeusz. Tomasz Arceusz mówi o szansach byłego klubu na tytuł, wskazał piłkarza, który przydałby się w stolicy [ROZMOWA SE]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-dLqX-QEM7-Bswe_arceusz-300x250.jpg)
Inaki Astiz po raz pierwszy trafił do Legii przed sezonem 2007/2008. Hiszpan szybko się sprawdził. Przez osiem sezonów reprezentował barwy "Wojskowych" i rozegrał ponad 200 meczów. Z Legią wygrał wszystko na krajowym podwórku - mistrzostwo, puchar Polski, a także Superpuchar. Dwa lata temu odszedł do APOEL-u Nikozja, ale teraz znów wraca do Warszawy.
- Po kontuzji Kuby Czerwińskiego pozyskanie środkowego obrońcy stało się priorytetem. Wybór padł na Inakiego, z kilku powodów. Nikomu nie trzeba go przedstawiać, wiele lat grał w Legii, nie będzie potrzebował aklimatyzacji, od razu stanie do rywalizacji o miejsce w składzie. Jest związany z Legią, pomoże drużynie w długim sezonie nie tylko na boisku, ale także w szatni - mówił dyrektor sportowy Michał Żewłakow, cytowany przez portal legia.com.
Astiz podpisał roczną umowę, z opcją przedłużenia o kolejnych 12 miesięcy. Jeśli 33-latek pokaże się z dobrej strony, to być może zostanie na dłużej. Z klubu ma odejść Michał Pazdan. Na razie Hiszpan ma przede wszystkim zastąpić kontuzjowanego Czerwińskiego.
Oficjalnie: Inaki Astiz wraca do Legii Warszawa! Witamy ponownie przy #Ł3. https://t.co/FUOggFuRta pic.twitter.com/lMdJL69hh5
— Legia Warszawa (@LegiaWarszawa) August 14, 2017
Hiszpańskie media: Michał Pazdan na celowniku klubu z Primera Division
Krzysztof Mączyński: Gra Legii nabiera kolorów
Legia wreszcie pozbyła się imprezowicza! Rozwiązała kontrakt z Langilem
