- Zrobiliśmy wszystko, co zaplanowaliśmy - powiedział Smuda. - Mieliśmy możliwość trenowania pod balonem przy -14 stopniach Celsjusza. Mimo iż boisko było zmarznięte, to można było grać. Zawodnicy radzili sobie dobrze w takich warunkach. Z pewnością zrobiliśmy krok do przodu..
Dziennikarze zainteresowani byli pierwszymi spostrzeżeniami Smudy dotyczącymi pomocnika z Bośnii. - Semir Stilić prezentuje dobry poziom, nie ma dużych zaległości. Będziemy na bieżąco zwiększali mu obciążenia. Powinien być w pełni gotowy na 17 lutego. Cieszę się, że jest z nami, to piłkarz ponadprzeciętny – stwierdził Smuda.
Bądź na bieżąco: TRANSFERY 2014 NA ŻYWO: Aktualizacja online [ZIMOWE OKIENKO TRANSFEROWE]
Smuda odniósł się także do transferowych spekulacji. - Co do Manicero – nie będziemy korzystali z jego usług. Jest szansa, że pojawi się u nas nowy napastnik, ale o szczegóły trzeba pytać Macieja Żurawskiego” – zdradził. „Trzeba pamiętać też, że przez najbliższe cztery tygodnie do treningu nie wróci Rafał Boguski, potem zrobimy wszystko, by jak najszybciej był gotów do gry - dodał.
- Do Belek poleci z nami Mauricio Martins. Z treningu na trening przekonuje mnie coraz bardziej. Jedzie z nami do Turcji, abyśmy mogli zobaczyć, jak radzi sobie na dobrej murawie w normalnych, a nie zimowych warunkach – kontynuował.
Wszystkich niepokoi sytuacja zdrowotna Marko Jovanovicia. - Co do Marko, sytuacja jest bardziej złożona. Z powodu choroby stracił wiele czasu, prawdopodobnie nie zobaczymy go na boisku w wiosennych rozgrywkach. Teraz przebywa w Serbii, gdzie przechodzi dodatkowe badania w celu postawienia właściwej diagnozy – zdradził Smuda.
- Zawodnicy mogą przekonać mnie o swych umiejętnościach i dyspozycji do końca kwietnia. Jeśli tak się stanie, to na początku maja przedłużymy umowy z wybranymi piłkarzami – zakończył Smuda, odpowiadając na pytanie o nowe kontrakty dla obecnych graczy Białej Gwiazdy.
za wisla.krakow.pl