W poprzedniej kolejce Flavio Paixao był bohaterem Lechii. Zdobył dwie bramki (w tym jedną z rzutu karnego), a jego zespół pokonał 4:2 Stal Mielec. To był szczególny dzień dla kapitana, bo 19 września obchodził 36. urodziny. W ten sposób sprawił sobie prezent. Teraz Portugalczyk znów ma na rozkładzie beniaminka. Tym razem Lechia zdeklasowała Podbeskidzie triumfując 4:0. A Flavio Paixao znów miał powody do radości. Dwa razy pokonał bramkarza Martina Polacka. Lider Lechii poprawił bramkowy rekord w polskiej lidze. W dorobku ma już 83 gole, co jest najlepszym zagranicznym wynikiem w historii Ekstraklasy. Czy Portugalczyk osiągnie magiczną granicę 100 bramek w lidze?
Piękne bramki zdobyli również inni cudzoziemcy. Efektownym strzałem z dystansu popisał się David Tijanić z Rakowa. Słoweniec przymierzył z dystansu tak dokładnie, że bramkarz Cracovii Karol Niemczycki mógł tylko popatrzeć, jak piłka wpada do jego bramki. Cracovia w ostatniej minucie uratowała punkt. "Pasy" zremisowały 2:2 z Rakowem i przerwały rywalom serię trzech wygranych z rzędu.
Jagiellonia w trzecim spotkaniu u siebie ponownie nie potrafiła zgarnąć kompletu punktów. O triumfie Zagłębia 1:0 w Białymstoku przesądził Lorenzo Simić. To już drugi gol Chorwata z rzędu i drugi po stałym fragmencie. W poprzedniej kolejce jego trafienie zapewniło remis z Cracovią 1:1.