Gubili tłuszczyk tańcem

2008-01-31 19:47

W tłusty czwartek piłkarze Wisły Kraków znaleźli znakomity sposób na spalenie nadmiernej ilości kalorii. Godzina aerobiku wystarczyła, by z podopiecznych Macieja Skorży lał się pot.

- Jeden pączek to 350 kalorii, ale godzina tańca pozwala to spalić - śmieje się Agnieszka Sokół (26 l.). - Jak ktoś za bardzo się najadł, to na pewno tutaj to zgubił - zapewnia.

Pod czujnym okiem instruktorki piłkarze Wisły przez 60 minut tańcowali aż miło. Podczas ćwiczeń w takt muzyki najlepiej radzili sobie Marcin Baszczyński i Dariusz Dudka.

- Mają wyczucie rytmu - ocenia Agnieszka. - Na początek dałam spokojną muzykę, żeby się nieco rozluźnili, ale potem było już ostro.

Piłkarze, choć padali ze zmęczenia, byli zachwyceni.

- To doskonały trening - przekonuje Baszczyński. - Karnawał co prawda się kończy, ale te ćwiczenia znakomicie wpływają na koordynację.

Najnowsze