Adam Nawałka spotka się z Michałem Probierzem. Dobitne słowa słowa o roli selekcjonera, to daje dużo do myślenia

i

Autor: Paweł Skraba/Super Express, ANDRZEJ LANGE / SE

Nawałka ocenia kadrę

Adam Nawałka spotka się z Michałem Probierzem. Dobitne słowa o roli selekcjonera, to daje dużo do myślenia [ROZMOWA SE]

2024-12-25 18:33

Reprezentacja Polski zna już rywali w eliminacjach do mistrzostw świata w 2026 roku. Biało-czerwoni mają szansę podtrzymać passę występów w finałach najważniejszej imprezy, którą zapoczątkowała w 2018 roku reprezentacja Adama Nawałki.

W rozmowie z „Super Expressem” Nawałka odniósł się do niedawnego blamażu reprezentacji w Lidze Narodów i ocenił wyniki losowania do MŚ 2026.

• Rywalami Polski w eliminacjach do MŚ w 2026 roku będą Holandia/Hiszpania, Finlandia, Litwa i Malta

• Były selekcjoner uważa, że są powody dla których losowanie eliminacji do MŚ należy uznać za korzystne

• Nawałka mówi o konieczności bardziej intensywnej pracy sztabu reprezentacji

"Super Express": Czy losowanie grup eliminacji do mistrzostw świata było dobre dla reprezentacji Polski?

Adam Nawałka: - Powiedziałbym, że nie tylko dobre, ale bardzo dobre. Trzeba było patrzeć na kogo trafimy z pierwszego koszyka, ale i z pozostałych. Należy podjąć walkę o pierwsze miejsce w grupie z Holandią lub Hiszpanią. Los się uśmiechnął i był bardzo łaskawy dla nas jeśli chodzi o rywali z pozostałych trzech koszyków, bo można było trafić dużo gorzej. Tacy rywale dają nam szansę na zajęcie przynajmniej drugiego miejsca. Osobiście nie przykładałem wagi do losowań, bo to co przynosił los trzeba było wykorzystać poprzez perfekcyjne przygotowania strategii na mecz. W eliminacjach do Euro 2016 byliśmy w podobnej sytuacji, gdyż za przeciwników mieliśmy Niemców, wówczas mistrzów świata.

Tąpnięcie w Legii! Zmiana na ważnym stanowisku, wszystko już zupełnie oficjalnie

- Michał Probierz po losowaniu powiedział, że nie widzi różnicy czy zagramy z Hiszpanią czy Holandią. Pan podchodziłby do sprawy podobnie?

- Przede wszystkim nie komentuję słów selekcjonera, bo to nie moja rola, również z racji szacunku do tej funkcji. Wierzę gorąco, że Michał wykorzysta bagaż doświadczeń jaki zdobył od momentu objęcia reprezentacji. Mam nadzieję, że decyzje jakie podejmie będą właściwe, bo miał czas na dokładne sprawdzenie piłkarzy i wybranie grupy tych, którzy są najbardziej przydatni.

- Ale na czym mamy budować optymizm przed eliminacjami, skoro reprezentacja pod wodzą Michała Probierza spadła do Dywizji B Ligi Narodów i zajmuje najgorsze od 2016 roku, bo 35. miejsce w rankingu FIFA?

- Na potencjale piłkarzy i doświadczeniach, które zdobył sztab w ostatnim okresie. Jest takie porzekadło, że zwycięstwa cieszą, a porażki uczą i pomagają nabyć doświadczenia. Najważniejszą kwestią jest wyciągnięcie właściwych wniosków. Spadek z Dywizji A powinien być dodatkowym asumptem do dokładnej analizy i do tego, żeby z piłkarzy wydobyć jeszcze więcej. Powtarzałem od samego początku, tzn. od objęcia drużyny przez Paulo Sousę i później kolejnych selekcjonerów, że mamy zawodników odpowiedniej klasy, ale trzeba dokonywać trafnych wyborów, a oprócz tego selekcjoner musi zawsze coś „wyczarować” – nieoczywistego piłkarza, jak również skuteczną taktykę gry. Wszystko wymaga bardzo dużej pracy i odnalezienia się w roli selekcjonera, bo to jest zupełnie inna bajka niż praca w klubie czy reprezentacji młodzieżowej. Wierzę, że Michał doszedł do takiego punktu, że jego decyzje będą trafne.

- Można w to zwątpić, skoro na przykład w meczu z Portugalią w porównaniu do poprzedniego z Chorwacją, dokonał aż ośmiu zmian w składzie.

- Nie będę oceniał selekcjonera, co do jego strategii. Mogę tylko powiedzieć, że dostrzegam pewien progres w grze i ducha walki w drużynie mimo porażek. Widzę to po wypowiedziach piłkarzy, że chcą walczyć, nie poddają się. Teraz piłka jest po stronie selekcjonera i jego sztabu, żeby wydobyć z zawodników to co najlepsze i przełożyć na mecze.

Fiskus nie ma litości dla Roberta Lewandowskiego. Taki podatek gwiazdor płaci w Hiszpanii, od tej kasy zakręci wam się w głowie

- Ze Szkocją wystarczył nam remis, żeby zająć 3 miejsce i walczyć w barażach, tymczasem straciliśmy gola w 3. min i plan szybko się zawalił.

- Tak jak szybko straciliśmy gola, równie szybko odbudowaliśmy naszą grę doprowadzając do remisu. Natomiast kluczowe było to, że straciliśmy gola w doliczonym czasie. Zawsze istotne jest, żeby trafić ze zmianami piłkarzy i różne warianty personalne trzeba mieć przygotowane przed meczem. Wejście na boisko Tymka Puchacza na lewe wahadło, a przesunięcie Nikoli Zalewskiego z lewej strony na której grał dobrze na prawą było ryzykiem, bo nie jest skuteczny w defensywie. Po tej stronie hasał nie byle kto, bo Andrew Robertson, który wygrywał Ligę Mistrzów z Liverpoolem. To właśnie jego gol zadecydował o naszej porażce.

- Trener Probierz po meczu ze Szkocją który spowodował nasz spadek do Dywizji B powiedział, że reprezentacja idzie w dobrym kierunku. Pan dostrzega ten właściwy kierunek?

- Czytałem wypowiedzi byłych piłkarzy, że nie idzie to w dobrym kierunku i nie będę polemizował z nimi. Ja miałem zaszczyt grać w reprezentacji w wielu ważnych meczach, również na mistrzostwach świata, a później prowadzić jako selekcjoner z ławki i wiem, jak duża jest w tym różnica. Dlatego rolą z mojej strony jest, żeby każdym działaniem i słowem pomagać i wspierać reprezentację. Moje spektrum wiedzy na temat obecnej reprezentacji jest niewspółmiernie mniejsze od sztabu Michała Probierza. Ja byłem w bardziej komfortowej sytuacji, bo mieliśmy możliwość rozgrywania meczów towarzyskich bez stawki, czego Michał nie ma. Ale w takiej sytuacji praca selekcjonera i sztabu musi być jeszcze bardziej intensywna. Powtórzę raz jeszcze, że mamy bardzo dobrą sytuacją, gdyż pierwsze mecze z teoretycznie słabszymi rywalami, Litwą i Maltą gramy u siebie. W związku z tym co jest niezwykle istotne wydłuża się czas na przygotowanie i stabilizację zespołu przed najważniejszymi meczami.

- Jeśli mówi pan o wspieraniu reprezentacji, to czy Michał Probierz poprosił pana o spotkanie i rozmowę?

- Tak, umawialiśmy się już wcześniej na rozmowę przy kawie. Z przyjemnością spotkam się z Michałem i porozmawiam. Podzielę się moją wiedzą co do drużyny i strategii prowadzenia zespołu, i będę trzymał za nią kciuki.

Krzysztof Piątek królem Turcji! Reprezentant Polski z dubletem, idzie po koronę, tak trafiał w derbach Stambułu [WIDEO]

Sonda
Czy Michał Probierz powinien pozostać selekcjonerem reprezentacji Polski?

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze