- Trener Probierz powiedział po wtorkowym treningu, że nie jest zadowolony z mojej postawy na boisku i treningach. Skoro tak jest, to dlaczego grałem w podstawowym składzie? Z mojej strony wygląda to tak, że on chce stąd odejść. Pewnie jest już dogadany z jakimś klubem. Przecież po każdym meczu powtarza, że jest gotowy na rozwiązanie umowy - mówił nam ostro Sotirović.
- Myślę, że zrobił to na złość, bo chciał sie pokłócić z prezesami, żeby go zwolnili. Nie wiem, pewnie jakiś powód miał i poprostu tak postąpił. Ja mu nic nie zrobiłem. Jestem teraz w ciezkiej sytuacji. Czuję się jakbym był w jakimś strasznym koszmarze. Ta sprawa pokazuje, jakim Probierz jest człowiekiem - żalił się Vuk.
Przeczytaj koniecznie: Chelsea - Manchester. Wayne Rooney stracił sponsora
Co na te ostre słowa trener Probierz? - Nie komentuję sytuacji. Odsyłam na stronę internetową, gdzie znajdziecie oficjalne stanowisko klubu - skwitował szkoleniowiec Jagiellonii.
Napastnik nie wie, co teraz go czeka. W Śląsku Wrocław jest "spalony". Trener Orest Lenczyk po odsunięciu go od składu jeszcze w okresie przygotowawczym na pewno nie wybaczy zawodnikowi. Ten z kolei nie może być wypożyczony do innego klubu, bo przepisy mówią, że piłkarz w jednym sezonie nie może grać w trzech zespołach.
Patrz też: Real Madryt - Tottenham 4:0. Adebayor katem Anglików - WIDEO+GALERIA
- Jeszcze nie rozmawiałem z działaczami Śląska. Nie wiem, co robić. Fakt, że nie będę grał do końca sezonu jest dla mnie szokujący. Może wrócę do Serbii? - zastanawia się Sotirović.
Jagiellonia Białystok. Vuk Sotirović: Probierz mnie zwolnił, żeby sam odejść
Vuk Sotirović (29 l.) nie jest już piłkarzem Jagiellonii Białystok. Kontrakt z napastnikiem został rozwiązany na prośbę sztabu szkoleniowego. Serb oskarża trenera Michała Probierza (39 l.) za zaistniałą sytuację.