Kacper Tobiasz wrócił po 130 dniach do bramki Legii
130 dni - tyle Tobiasz czekał na to, że zagra w pierwszym zestawieniu stołecznej drużyny. Pod koniec ubiegłego roku pauzował z powodu kontuzji ręki. W tym roku na Łazienkowską trafił Vladan Kovacević i to on został numerem 1. Wydawało się w pewnym momencie, że Tobiasz opuści zespół. Mówiło się o wypożyczeniu do Motoru. Jednak został i zapewne nie żałuje tej decyzji.
Raków czeka na Legię, a Marek Papszun gratuluje i... jedzie bez obiekcji o Goncalo Feio
Goncalo Feio komplementował utalentowanego bramkarza
Tobiasz zagrał w wygranym 2:0, po dogrywce, rewanżu z Molde w 1/8 finału Ligi Konferencji. W dwóch sytuacjach spisał się wybornie i dołożył cegiełkę do awansu do ćwierćfinału. - „Tobi” reagował fenomenalną pracą. Chciał wrócić do swojego poziomu - tłumaczył trener Feio, który postawił na młodego golkipera także w hicie z Rakowem.
Goncalo Feio zareagował na słowa Pawła Wszołka. Trener Legii o odpowiedzialności i realizacji marzeń
Kacper Tobiasz przywołał słowa trenera Legii
Jak Tobiasz reagował na to, że stał się rezerwowym? - To są trudne momenty, ale jak mówi trener Feio „trudne momenty tworzą wielkich ludzi”. Mam nadzieję, że wyciągnąłem odpowiednią lekcję z tego wszystkiego - przekonywał.
Chelsea Londyn na drodze Legii w Lidze Konferencji
Obiecujacy bramkarz jest zmotywowany przed kolejnymi występami w Lidze Konferencji. W 1/4 finału Legia zagra z Chelsea. Pierwszy mecz (10.04) w stolicy, rewanż w Londynie (17.04). - Życzę Jagiellonii (zagra z Betisem – przyp.) i nam, żebyśmy zagrali supermecze i przeszli dalej. Wiem, że to brzmi mało realnie, bo to są wielkie marki. Ale dlaczego nie? - rozmarzył się Tobiasz, który otrzymał powołanie do kadry młodzieżowej na mecze towarzyskie z Danią i Ukrainą.
Artur Jędrzejczyk wciąż to ma i trzyma poziom. Padły słowa o taśmie produkcyjnej i stanie gotowości
- To są trudne momenty, ale jak mówi trener Feio „trudne momenty tworzą wielkich ludzi”. Mam nadzieję, że wyciągnąłem odpowiednią lekcję z tego wszystkiego - powiedział Kacper Tobiasz po awansie Legii do ćwierćfinału Ligi Konferencji.
