Marek Papszun miał cierpliwość do Norwega
Były kadrowicz Paweł Skrzypek uważa, że przebudzenie Nowega to zasługa trenera Marka Papszuna, który zauważył w nim potencjał i nie skreślił, gdy ten nie był skuteczny. - To kwestia zaufania ze strony trenera Papszuna, który obserwował go na treningach i dostrzegł w nim to, czego nie mieli inni gracze - tłumaczył Paweł Skrzypek w rozmowie z Super Expressem. - Cierpliwość szkoleniowca do Wikinga została nagrodzona. Przykład Brunesa pokazuje, że warto czasami poczekać, żeby to w końcu zaskoczyło. Chłopak czuł zaufanie ze strony trenera i podziękował za to bramkami. A trener Papszun może spojrzeć w lustro i powiedzieć: miałem rację, dobrze zrobiłem - wyznał były gracz Rakowa i Legii.
Jonatan Braut Brunes złupie Legię?
Norweski napastnik w meczu z Lechią i Piastem strzelił po dwa gole. Czy podobnie będzie z Legią? - Brunes trzyma się pola karnego, a na nim wie, gdzie się znaleźć, żeby wykorzystać błąd rywala - powiedział Paweł Skrzypek w rozmowie z Super Expressem. - Ma teraz swoje pięć minut. Na pewno na Brunesie będzie skupiona uwaga w meczu z Legią, bo złapał wiatr żagle. Z Lechią wykazał się sprytem, szybko reagował. Z Piastem pokazał szybkość, wiedział też co chce zrobić. Przetrzymał obrońcę, uwolnił się spod jego opieki i na koniec ładną podcinką pokonał bramkarza. Nie panikuje i zimną krwią wykorzystuje okazje - opisuje styl napastnika Rakowa.
Goncalo Feio zareagował na słowa Pawła Wszołka. Trener Legii o odpowiedzialności i realizacji marzeń
- Z Lechią wykazał się sprytem, szybko reagował. Z Piastem pokazał szybkość, wiedział też co chce zrobić. Przetrzymał obrońcę, uwolnił się spod jego opieki i na koniec ładną podcinką pokonał bramkarza. Nie panikuje i zimną krwią wykorzystuje okazje - powiedział Paweł Skrzypek w rozmowie z Super Expressem.