Jeszcze rok temu Grosicki nie mógł czerpać przyjemności z gry w piłkę. W barwach West Bromwich Albion poszedł w odstawkę, co odbiło się na reprezentacji. Paulo Sousa zrezygnował z jego usług i nawet po przenosinach do Pogoni Szczecin nie korzystał z doświadczonego skrzydłowego. Dopiero zmiana selekcjonera i ewidentna zwyżka forma doprowadziła do powrotu "Grosika" do kadry. Czesław Michniewicz powołał go na pierwsze zgrupowanie i wpuścił na boisko w debiucie ze Szkocją. Dla 84-krotnego reprezentanta były to niezwykle przyjemne chwile, ale zapracował na nie występami w Ekstraklasie. W 24 ligowych meczach Pogoni w tym sezonie strzelił on 9 goli i zanotował 6 asyst. Po powrocie ze zgrupowania kadry zaliczył 5 meczów z rzędu z bramką na koncie, a ta piękna seria została przerwana dopiero w ostatnim meczu ze Śląskiem Wrocław (1:1). Nic dziwnego, że o 33-latku ponownie zrobiło się głośno, co przekłada się na propozycje transferowe.
Kamil Grosicki spotkał ostatnio wyjątkowego fana!
Grosicki odejdzie z Pogoni? Sensacyjne wieści
Grosicki jest wychowankiem Pogoni, do której wrócił latem po 14 latach. Z Portowcami podpisał dwuletnią umowę z możliwością przedłużenia o rok, co stawia klub w bardzo dobrej sytuacji. Jednakże dla piłkarza obecny moment może być ostatnim, by po raz ostatni podpisać lukratywny kontrakt. A możliwości może mieć kilka, gdyż Tomasz Włodarczyk z portalu meczyki.pl poinformował o zainteresowaniu polskim piłkarzem zza oceanu! Padła nawet nazwa jednego z klubów.
Jan Tomaszewski wściekły na Roberta Lewandowskiego. Padły mocne słowa, legenda ma dość
- Kluby MLS pytają o Kamila Grosickiego. Pytanie, czy ewentualnie to będzie transfer latem, czy w przypadku tamtej ligi zimą. Jeżeli jeszcze gdzieś ma dostać dobry kontrakt, to jest to ostatni gwizdek. Dochodziły mnie głosy, że sondowano, żeby umieścić go w Interze Miami, w klubie Davida Beckhama - wyznał dziennikarz w programie "Okno Transferowe". Klub legendarnego Anglika nie jest jednak jedyną opcją, choć w dalszym ciągu karty leżą po stronie Pogoni.
- Ale to chyba na tę chwilę jest nierealny kierunek. Jak już, to inny klub w MLS. Też bym się nie podpalał. Na razie kończy sezon i kwestia rozmów, co Pogoń będzie chciała z nim zrobić - zakończył Włodarczyk.