Podczas 17. kolejki PKO BP Ekstraklasy doszło do pojedynku, w którym udział brały Widzew Łódź oraz Radomiak Radom. Wynik spotkania otworzył się w 38. minucie, a na listę strzelców wpisał się Lisandro Semedo. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy bramkarza gospodarzy pokonał Edi Semedo. Wynik ustalił w 74. minucie Rafał Wolski. Niestety to spotkanie nie będzie wspominane przez wysokie zwycięstwo Radomiaka Radom. W 18. minucie mecz został przerwany, ponieważ jeden z kibiców Widzewa Łódź musiał zostać reanimowany. Po kilku minutach udało się przywrócić tętno fana i został on od razu przewieziony do szpitala. Niestety doszło do katastrofalnej wiadomości tuż po końcowym gwizdku, wówczas okazało się, że kibic zmarł. - Przekazujemy smutne wieści. Pomimo błyskawicznej reakcji służb i podjęcia akcji ratunkowej, kibic Widzewa Łódź, który zasłabł na stadionie, zmarł w szpitalu. Ślemy wyrazy współczucia i łączymy się w bólu z bliskimi – napisano w mediach społecznościowych klubu.
Niedopuszczalne zachowanie kibica Radomiaka Radom! Szybka reakcja klubu, możliwy dożywotni zakaz stadionowy
Podczas reanimacji kibica Widzewa Łódź, jeden z kiboli Radomiaka Radom miał krzyczeć okropne słowa "Zdycha k***o". Filmik krąży po sieci, a klub wydał specjalne oświadczenie, które pozwoli wymierzyć właściwą karę. - Klub Radomiak S.A. bada autentyczność nagrania, które od sobotniego wieczora widnieje w internecie. Jeśli film okaże się prawdziwy, niezwłocznie zidentyfikujemy widoczną na nagraniu osobę i zostanie on ukarany dożywotnim zakazem stadionowym - można przeczytać w mediach społecznościowych Radomiaka Radom.