Do Legii Bartosz Kapustka trafił, gdy pracował tam trener Czesław Michniewicz. Pierwszy sezon miał udany, bo sięgnął po tytuł. W drugim zerwał więzadło krzyżowe. Przechodził rehabilitację. Był nawet na zgrupowaniu w Dubaju, gdzie trenował indywidualnie. Jest szansa, że w tym sezonie pomocnik zagra w Legii, z którą w styczniu przedłużył umowę. - Widzę szansę, żeby Bartosz Kapustka niedługo wrócił na boisko - powiedział trener Aleksandar Vuković na konferencji prasowej przed meczem z Piastem, którego wypowiedź zacytował oficjalny portal klubu. - Od kilku treningów ten zawodnik normalnie uczestniczy w zajęciach, ćwiczeniach i gierkach w kontakcie. To duży krok ku temu, żeby wystąpić w meczu - przyznał Serb.
Vuković zaznaczył, że wszystko będzie ustalone w trosce o dobro gracza Legii. - To nie będzie jednak tylko moja decyzja - wyznał szkoleniowiec stołecznego zespołu. - Najważniejsze jest zdrowie piłkarza. Aspekt przyszłości zawodnika jest bardzo ważny. Bartek bardzo chce wrócić na boisko, ale nie możemy się spieszyć z tą decyzją. Przed nim kolejny sezon i musimy na to popatrzeć bardziej racjonalnie, aby nie zrobić jednego kroku za szybko. Z mojej strony bardziej będzie się to odbywało na zasadzie przychylenia się do decyzji zawodnika i sztabu medycznego. Jeżeli Kapi będzie w stu procentach gotowy, to na pewno dostanie szansę - zaznaczył szkoleniowiec mistrza Polski.