Nicola Zalewski

i

Autor: East News

Nicola Zalewski podbija Romę i Włochy. Odkrywca jego talentu Paulo Fonseca nie ma wątpliwości. Co za słowa o młodym Polaku! [TYLKO U NAS]

2022-04-13 15:28

Nicola Zalewski to jeden z najbardziej obiecujących polskich talentów. W ubiegłym roku, na finiszu eliminacji mistrzostw świata, zadebiutował w reprezentacji Polski. W tym roku trener Jose Mourino postawił na obiecującego Polaka w składzie Romy. Jednak tym pierwszym szkoleniowcem, który odkrył talent Zalewskiego był Paulo Fonseca. Portugalczyk w rozmowie z "Super Expressem" prognozuje, że nasz rodak zrobi dużą karierę w futbolu.

- Nicola Zalewski od początku zwrócił moją uwagę swoją pracowitością i chęcią rozwoju. Ten chłopak gra bez kompleksów, a jeszcze może się rozwinąć – mówi Paulo Fonseca, były portugalski szkoleniowiec AS Romy, który w ubiegłym sezonie pozwolił Polakowi zadebiutować w meczu Ligi Europy z Manchesterem United.

"Super Express": - 11 miesięcy temu Nicola Zalewski debiutował w pierwszym zespole Romy, którą pan trenował. W jaki sposób młody Polak zwrócił na siebie pana uwagę?

Paulo Fonseca: - Od kiedy trafiłem do Rzymu wspólnie z koordynatorem Bruno Contim oraz Alberto de Rossim przyglądaliśmy się postępom młodych wychowanków AS Roma. Jednym z tych, który od początku wzbudził moje zainteresowanie był właśnie Nicola Zalewski. Dużo rozmawiałem o nim z jego trenerami i każdy wypowiadał się o tym chłopaku w samych superlatywach. W końcu zaprosiłem go na trening. Później zaczął pojawiać się już regularnie i co ważne, nie odstawał od reszty. Już wtedy wiedziałem, że jego debiut w pierwszym zespole jest tylko kwestią czasu.

- Na którą cechę u Zalewskiego zwrócił pan największą uwagę?

- Przede wszystkim na jego pracowitość i chęć rozwoju. Zawsze dopytywał, co jeszcze może poprawić, w jaki sposób może udoskonalić ten, czy inny element. On od początku był nastawiony na zrobienie dużej kariery w piłce nożnej i jestem przekonany, że taką osiągnie. Poza tym posiada naturalne predyspozycje, świetnie operuje obiema nogami, jest szybki, dobrze czuje się w dryblingu, do tego jest bardzo inteligentnym chłopakiem. Dobrze odnajduje się w każdym ustawieniu taktycznym, niezależnie od tego, czy drużyna ma atakować, prowadzić grę, czy też grać w kontry. Cieszę się, że miałem okazję z nim współpracować.

Powołanie do kadry, premierowy gol, a teraz szalony „Tydzień z życia mężczyzny”. Gwiazda Rakowa przed nowymi wyzwaniami

- W maju 2021 roku Zalewski zadebiutował w pierwszym zespole Romy, w meczu półfinałowym Ligi Europy przeciwko Manchesterowi United. Co powiedział pan do niego zanim wszedł na boisko?

- Szczerze, to nie pamiętam dobrze, ale z pewnością podkreślałem, że nie znalazł się w tym miejscu przypadkowo, żeby po prostu pokazał swoje umiejętności, bo stać go na wiele. No i pokazał, po jego strzale Roma zdobyła zwycięską bramkę, co prawda nie awansowaliśmy do finału, ale wygrana na Stadio Olimpico przeciwko „Czerwonym Diabłom” to było wielkie wydarzenie. Tym bardziej, że zwycięska bramka padła po uderzeniu wychowanka.

- Nie miał żadnych obaw? W końcu w drugim zespole nie brakowało znanych postaci z Pogbą, Cavanim, Maguirem na czele.

- Absolutnie się tym nie przejmował. Nicola ma ten duży atut, że nie czuje przesadnego strachu przed rywalami. Oczywiście, ma respekt i szanuje każdego rywala, ale na boisku chce udowodnić swoją wyższość, niezależnie od tego, przeciwko komu w danym momencie gra. To świadczy o dużej pewności siebie i przekonaniu do własnych umiejętności.

- Runda wiosenna jest już popisem Nicoli Zalewskiego. Zawodnik od 19 lutego cieszy się zaufaniem Jose Mourinho. Czy czuje pan satysfakcję, że odkrył jego talent?

- Oczywiście jest ta satysfakcja. Akademia AS Roma co roku wypuszcza wielu zdolnych zawodników, część z nich na stałe przebija się do pierwszej drużyny, a Nicola jest jednym z nich. Cieszę się, że w tym sezonie powoli staje się kluczową postacią w zespole z Rzymu.

Słowak rozstawia ligę po kątach. Pavol Stano prowadzi Wisłę Płock do Europy

- Jesienią, kiedy nie grał, dużo mówiło się o jego potencjalnym wypożyczeniu do innego klubu Serie A lub Serie B. To byłby dobry pomysł?

- Jose Mourinho od początku powtarzał, że ma pomysł na tego chłopaka. Widać, że przy tym szkoleniowcu Nicola się rozwinął. Dzisiaj bardzo dobrze wygląda na lewej stronie, rozegrał już kilka prestiżowych meczów jak derby Rzymu, czy starcie z Atalantą i w żadnym z nich nie odstawał od reszty, a nawet powiedziałbym, że wyróżniał się. Nikt nie wie, co działoby się na ewentualnym wypożyczeniu, czy grałby regularnie. Został w Rzymie i teraz zbiera tego owoce.

- Czy Zalewski już pokazał wszystko, co ma najlepsze, czy może jeszcze się rozwinąć?

- Oczywiście! Ten chłopak ma olbrzymi potencjał i jestem przekonany, że stać go na wiele. Z drugiej strony musimy dać mu czas, aby się rozwinął. Trudno bowiem wymagać od 20-latka, że nagle na nim zacznie opierać się gra Romy. Widać, że obecnie szkoleniowiec dokonuje przebudowy drużyny i nie mam wątpliwości, że za jakiś czas Zalewski będzie odgrywał w niej kluczową rolę.

- Rozwój Zalewskiego w dorosłej piłce związany jest z portugalskimi szkoleniowcami. Debiut w Romie miał miejsce za pana kadencji, debiut w reprezentacji u Paulo Sousy, a regularne występy w drużynie „giallorossi” za kadencji Jose Mourinho.

- Tak się jakoś złożyło. Cieszę się, że Nicola się rozwija, ma już za sobą debiut w reprezentacji Polski. Jestem przekonany, że wielka przyszłość przed nim.

Dickson Choto w specjalnej rozmowie z "Super Expressem": Chciałbym kiedyś wrócić do Legii!

- Czy uważa pan, że może stać się legendą naszej drużyny na miarę Roberta Lewandowskiego?

- Tego mu życzę!

- W obecnym systemie taktycznym Nicola występuje w Romie na lewym wahadle. To jest dla niego optymalna pozycja, czy jednak bliżej mu do skrzydłowego, czy nawet atakującego?

- Jak już wcześniej wspomniałem, ta wszechstronność jest dużym atutem Nicoli Zalewskiego. On nie tylko ma ciąg na bramkę, drybling, ale potrafi również ustawić się w defensywie, aby przerwać akcję. W Serie A mierzył się już z czołowymi skrzydłowymi i na ich tle wypadał bardzo solidnie. Jednak moim zdaniem, uwzględniając wszystkie atuty Nicoli bliżej mu do pozycji bardziej ofensywnej, jak skrzydłowy.

- Polska zagwarantowała sobie udział na mistrzostwach świata. Czy zobaczymy Nicolę na mundialu w Katarze?

- Nie chcę nakładać presji ani na zawodnika, ani na trenera. Sam awans na MŚ to wielkie wydarzenie i duży sukces. Trudno mi powiedzieć w jakim systemie zagra wasza drużyna, czy trener będzie miał pomysł na Nicolę, czy będzie chciał go wkomponować w drużynę.

- Jednym z rywali Polaków jest Argentyna z Leo Messim w składzie. Czy jest pan sobie w stanie wyobrazić pojedynek Zalewskiego z gwiazdorem PSG?

- Jak już wspomniałem, Nicola gra regularnie w Serie A, rywalizując z Manchesterem United, Lazio, czy Atalantą nieraz udowodnił, że nie ma kompleksów. Jestem przekonany, że jeżeli pojawi się na boisku, to zrobi wszystko, aby powstrzymać Messiego. Najpierw jednak musi ciężko pracować, aby takie powołanie otrzymać.

Gwiazda Legii szczerze o relacjach z Czesławem Michniewiczem. Słowa mogą zaskoczyć, rzuca nowe światło

Sonda
Czy Nicola Zalewski powinien być powoływany do pierwszej reprezentacji?
Najnowsze