Piotr Stokowiec jeszcze w zeszłym sezonie był trenerem Lechii Gdańsk. Zaraz na początku rozgrywek 2021/2022 "Biało-Zieloni" podziękowali Stokowcowi, który znalazł się na bezrobociu. Nie trwało to długo, po czterech miesiącach o szkoleniowca sięgnęło Zagłębie Lubin. Warto zaznaczyć, że doświadczony trener już miał swój czas w zespole "Miedziowych" w latach 2014-2017. Zagłębie na ten moment nie zachwyca i ma zaledwie jeden punkt przewagi nad strefą spadkową PKO Ekstraklasy. W ostatniej kolejce podopieczni Stokowca musieli uznać wyższość Górnika Zabrze, z którymi przegrali 2:4.
Szykuje się wielka rewolucja w Legii Warszawa? Gwiazdy mają odejść, masa piłkarzy na wylocie
Zdaniem "Przeglądu Sportowego" do zmiany może dojść w samej końcówce sezonu, jeśli Lubin nie zdobędzie odpowiedniej liczby punktów. - Zaufanie ma jednak swoje granice: w klubie zakładają, że w dwóch najbliższych meczach (po Lechii będzie wyjazd do Radomia) zespół powinien zdobyć co najmniej cztery punkty. Jeżeli się nie uda, trzeba liczyć się z szybką reakcją zarządu - czytamy w "Przeglądzie Sportowym". W ostatnich czterech spotkania "Miedziowi" będą podejmować: Lechię Gdańsk, Radomiak Radom, Raków Częstochowę oraz Lecha Poznań.