Opiekun Cracovii dla żartów zaczął nawet porównywać osiągnięcia obu szkoleniowców w derbach, jeszcze z czasów kariery zawodniczej. - Maciek Skorża dwie bramki strzelił w derbach Radomia, ja nie miałem takich sukcesów.
Cracovia nie wygrała z Wisłą w derbach w lidze od 1995 roku. - Jak jechaliśmy do Zabrza, to też mówiono że Cracovia od dawna nie wygrała w Zabrzu, nie będę miał nic przeciwko by przełamać i tę serię - mówił Płatek.
- Dla mnie są to trzecie ligowe derby, drugie tu na Wiśle - wspominał trener Wisły, Maciej Skorża. - Od początku tygodnia żyjemy tym meczem. Jest spora presja, ale to ciśnienie jest pozytywne, daje nam dodatkową mobilizację - zapewniał. - Po raz pierwszy odkąd tu jestem stawka tego meczu jest aż tak duża. Na pewno nie zabraknie walki, Cracovia potrzebuje punktów, by się utrzymać, a my do zdobycia mistrzostwa Polski. "Pasy" pokazały, że są bardzo skuteczną drużyną, trener Artur Płatek postawił na bardzo ofensywny styl gry. Strzelili trzy bramki na wyjeździe w spotkaniu z ŁKS - przypomina Skorża.
W derbowych spotkaniach szczególnie ważne jest dobre sędziowanie, bo emocje często sięgają zenitu. Mecz Wisły z Cracovią poprowadzi sędzia Tomasz Mikulski.
- Myślę, że pan Mikulski jest doświadczonym sędzią i sobie poradzi - stwierdził Maciej Skorża. - Nie chcę mu nic sugerować, ale jeśli chodzi o determinację i walkę na boisku, to będzie mecz wyjątkowy. Trzeba więc odpowiednio na pewne sprawy patrzeć, żeby nie było tak, że drużyny w 60. minucie będą grały w dziewiątkę.
- To jest mecz derbowy. Ja też mam swoje przejścia życiowe z panem Mikulskim, ale mam nadzieję, że sędzia jest od tego, by rozstrzygać sprawiedliwie - powiedział Artur Płatek.
Kraków żyje derbami!
- Derby to zdecydowanie szczególny mecz. Jestem ze Śląska i niejedne derby przechodziłem, tam non stop są jakieś derby - śmiał się trener Cracovii, Artur Płatek na konferencji prasowej przed derbami Krakowa.