Będzie roszada w bramce Legii?
W tym sezonie numerem 1 w bramce był Kacper Tobiasz. Młody bramkarz zapracował na miano odkrycia rozgrywek. Spisywał się bardzo dobrze, ale w tym roku w meczu wyjazdowym z Piastem doznał kontuzji. Na koniec spotkania w walce o piłkę na polu karnym wpadł na niego Damian Kądzior. Po zawodach okazało się, że golkiper odczuwa ból i z tego powodu pauzował. Do bramki wskoczył Dominik Hładun, który nie zawodził. Zachował nawet czyste w kolejnych czterech spotkaniach. Słabiej wypadł w ostatnim spotkaniu z Miedzią, w którym puścił dwa gole. W poprzednim tygodniu do gry wrócił Kacper Tobiasz, który zagrał w rezerwach. Czy przed meczem z Lechem dojdzie do zmiany w bramce Legii?
Nie chcą przyspieszać powrotu Tobiasza
Trener Kosta Runjaić rozwiał te wątpliwości na konferencji prasowej. - Kacper Tobiasz do momentu kontuzji prezentował bardzo dobry poziom - powiedział szkoleniowiec stołecznego klubu, cytowany przez oficjalny portal klubu. - Jest gotowy do gry, ale nie chcemy na siłę przyśpieszać jego powrotu. Z Lechem zacznie mecz na ławce rezerwowych - podkreślił i dodał: - Dominik Hładun starał się, aby zapewnić nam spokój z tyłu - komplementował bramkarza. - Jego wkład w nasze wyniki był naprawdę duży. Przy ocenie zawodnika nie patrzę tylko na ostatni mecz, ale na całym sezonie. W spotkaniu z Miedzią zdarzyła mu się zła akcja, ale była ona wynikiem błędu całej defensywy. Nie chciałbym go skreślać przez jedno niepowodzenie. Dominik z Lechem zagra od początku - przyznał trener Runjaić, cytowany przez klubowe media.