Mecz, który odbędzie się 6 maja w Białymstoku, może wiele zmienić w układzie ligowej tabeli. Remis będzie urządzał Lecha Poznań, bo tym samym punkty stracą jego główni rywale w wyścigu po tytuł. Z kolei porażka Jagiellonii lub Legii spowoduje, że będzie już bardzo trudno dotrzymać kroku przeciwnikom i dalej walczyć o mistrzostwo. Nic więc dziwnego, że emocje przed tym starciem powoli rosną.
Na trybunach stadionu "Jagi" pojawi się zapewne komplet widzów. Przynajmniej, jeśli chodzi o sektory gospodarzy. Bo ten gości znów może świecić pustkami. Klub z Podlasia robi bowiem wszystko, by po raz kolejny nie wpuścić fanów z Warszawy na ten mecz. Przypomnijmy, że sympatycy "Wojskowych" na obiekt białostoczan nie mogą wejść od... 2011 roku.
Właśnie od tamtej pory Jagiellonia zawsze znajdowała powód, byle tylko nie dać im wejść na trybuny. Najczęściej takie decyzje tłumaczono remontem sektora gości, a we wrześniu 2017 roku, kiedy w Białymstoku pierwszy raz od kilku lat pojawiła się grupa fanów Legii, zatrzymano ich na kołowrotkach przed stadionem przez... zbyt grubą flagę. Podobno zaistniało podejrzenie, że w środku zaszyta jest flaga "Jagi", którą kibice z Warszawy chcieli ponoć spalić w trakcie spotkania. Co ciekawe ta sama flaga od dawna pojawiała się zarówno na Łazienkowskiej, jak i innych ligowych obiektach.
Skończyło się więc na tym, że legioniści mecz musieli oglądać na parkingu pod stadionem. Nie inaczej może być tym razem. Jagiellonia wysłała bowiem do Warszawy kuriozalne pismo, w którym... zabrania fanom gości wejść na trybuny w barwach klubowych, czyli m.in. w koszulkach z herbem czy szalikach. - Uwzględniając negatywne zdarzenia na meczu w 26. kolejce Ekstraklasy Piast Gliwice - Górnik Zabrze oraz potencjalne zagrożenie podobnych zdarzeń na naszym meczu, wykluczamy wniesienie na stadion przez Państwa kibiców elementów tzw. oprawy meczowej, flag i symboli klubowych - czytamy.
(Fot. Nieznani Sprawcy/Facebook.com)
Jak cała sytuacja się skończy? Kibice Legii już zapowiedzieli, że nie mogą się zgodzić na tak absurdalne i kuriozalne zakazy, które nie występują na żadnym innym stadionie na świecie, a właśnie w Białymstoku. Wiele więc wskazuje na to, że jeśli faktycznie przyjadą ubrani w koszulki i szaliki w barwach Legii, to po raz kolejny nie zostaną wpuszczeni na trybunę.
Wyniki, statystyki i tabele na żywo -> Sprawdź tutaj na kogo stawiać
Aż 16 dyscyplin!