Panathinaikos Ateny to wicemistrz Grecji i zdobywca krajowego pucharu. Nic więc dziwnego, że widzowie byli bardzo zaskoczeni, gdy oglądali jak "Koniczynki" ogrywa 4. drużyna ligi polskiej ubiegłego sezonu.
Zobacz też: Lech Poznań oblał ostatni test przed nowym sezonem. Awantura na boisku [WIDEO]
Podopieczni Joaquima Machado swoją wyższość pokazali w drugiej połowie, w której swoją przewagę udokumentowali czterema bramkami. Wygrana mogła być jeszcze bardziej okazała. Jednak w 45. minucie Stojan Vranješ nie wykorzystał rzutu karnego. Mecz był również ciekawy z innych względów. W 17. minucie został przerwany z powodu zadymienia boiska.
Lechia Gdańsk - Panathinaikos Ateny 4:0 (0:0)
Bramki: Pawłowski 67, Janicki 74, Vranješ 77, Makuszewski 80
Lechia: Dariusz Trela - Marcin Pietrowski, Rafał Janicki, Tiago Valente, Nikola Leković - Maciej Makuszewski (86. Przemysław Frankowski), Ariel Borysiuk, Stojan Vranješ, Piotr Wiśniewski (46. Piotr Grzelczak), Bartłomiej Pawłowski (81. Danijel Aleksić) - Zaur Sadajew (70. Adam Buksa)
Panathinaikos: Stéfanos Kotsólis - Panagiótis Spyrópoulos (46, . Kóstas Triantafyllópoulos), Giórgos Koutroubís (64. Chrístos Boúrbos), David Mendes da Silva (79. Spýros Risvánis), Nano - Marcus Berg (77. Maldin Ymeraj), Zeca, Abdul Ajagun (64. Diamantís Chouchoúmis), 33.Mladen Petrić (64. Thanássis Dínas), Chrístos Dónis (46. Tássos Lagós) - Viktor Klonaridis (46. Níkos Karélis)
Żółte kartki: Sadajew - Ajagun, Zeca
Czerwona kartka: Karelis (63, za niesportowe zachowanie)
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail