Ostatni raz Cracovii udało się wygrać na stadionie Legii w 1951 roku, gdy z taśm FSO zjechał pierwszy samochód Warszawa, w centrum stolicy odsłonięto pomnik Feliksa Dzierżyńskiego, a Władysław Gomułka został aresztowany za odchylenie prawicowo-nacjonalistyczne.
Zobacz również: Manchester City - Arsenal. Szczęsny wkurzył się, bo puścił 6 bramek
W 6. minucie wydawało się, że przeklęta Łazienkowska zostanie wreszcie odczarowana. Po kiksie niezawodnego zazwyczaj bramkarza Dusana Kuciaka przebojowy Saidi Ntibazonkiza spokojnie posłał piłkę do pustej bramki, a fani "wojskowych" mogli się obawiać, czy rozbici kolejną plagą kontuzji mistrzowie Polski zdołają się podnieść.
Gospodarze podźwignęli się jednak błyskawicznie - już 5 minut później. A sygnał do ataku dał Kucharczyk, strzelając jak z armaty pod poprzeczkę po szybkiej akcji.
Ten sezon był dla "Kucharza" serią wzlotów i upadków. Zaczął go fenomenalnie, ale potem przyplątała się kontuzja, po której długo nie mógł ustabilizować formy. Na koniec piłkarskiej jesieni dał jednak popis skutecznej gry.
Przeczytaj także: Górnik Zabrze - Lechia 0:0. Tym razem mało goli w Ekstraklasie
Najpierw wyłożył piłkę jak na tacy wbiegającemu w pole karne Helio Pinto, a po przerwie skompletował hat tricka. Co ciekawe, przy wszystkich trzech golach Kucharczyka asystował Henrik Ojamaa, do niedawna krytykowany za egoistyczną grę.
Legia - Cracovia 4:1
0:1 Ntibazonkiza 6. min, 1:1 Kucharczyk 11. min, 2:1 Pinto 37. min, 3:1 Kucharczyk 58. min, 4:1 Kucharczyk 86. min
Sędziował: Szymon Marciniak 3. Widzów: 15 000
Legia: Kuciak 2 - Bereszyński 3, Astiz Ż 3, Rzeźniczak 3, Wawrzyniak 4 - Kucharczyk 5, Jodłowiec 3, Furman 3 (73. Radović), Pinto 3, Ojamaa 4 (87. Broź) - Dwaliszwili 2 (68. Mikita)
Cracovia: Pilarz 2 - Szeliga 2, Żytko Ż 1 (83. Bernhardt), Kosanović 1, Marciniak 1 - Steblecki 3, Dąbrowski 2, Danielewicz 2, Budziński Ż 2, Zejdler 2 (46. Kita Ż) - Ntibazonkiza 3
Ocena: 4