- Pełny stadion, fantastyczni kibice, na trybunach skauci z wielu silnych europejskich lig. Już widzę, jak zdają po meczu raport swoim szefom. Piszą im: Powinniśmy ściągnąć do siebie warszawskich kibiców, bo zawodnicy to raczej nie potrafią grać w piłkę - napisał po meczu Jerzy Dudek w swoim felietonie dla "Przeglądu Sportowego".
Przeczytaj także: Zidane najlepszym piłkarzem w historii ligi francuskiej
Były reprezentant Polski zwrócił również uwagę na liczbę strzałow celnych oddanych przez ekipę ze stolicy.
- Legia, mistrz Polski, drużyna aspirująca do gry w Lidze Mistrzów, miała na koncie jeden, ten zakończony golem, a przez prawie całą drugą połowę broniła się i wybijała piłkę na oślep - zaznaczył Jerzy Dudek.
Po 28 kolejkach Legia zajmuje pierwszą pozycję w tabeli z dorobkiem 57 punktów. Lech jest drugi i traci do mistrzów Polski 10 "oczek".