Lukas Podolski dzieli asystami i... komplementami. Ten gest mistrza świata mówi wszystko

Lukas Podolski wielokrotnie – również w rozmowie z „Super Expressem” - powtarzał, że w obecnej sytuacji finansowej klubu jedyna droga Górnika do sukcesu wiedzie przez wprowadzanie do drużyny zdolnej młodzieży, ogrywanie jej w ekstraklasie i sprzedawanie za dobrą kwotę, najlepiej za granicę. Mistrz świata z 2014 roku jest dla „górniczej” młodzieży nie tylko – co oczywiste – wzorem, ale także kumplem, ze strony którego liczyć może na bardzo wiele. Zarówno na murawie, jak i poza nią.

Kacper Bieszczad zachwyca piłkarską Polskę akcją „Murowane pomaganie”. Nigdy nie uwierzycie, czym jeszcze się pasjonuje! [ROZMOWA SE]

Mecz w Radomiu pokazał to dobitnie. To właśnie Podolski dwukrotnie – przy pierwszym i trzecim trafieniu Górnika w tym meczu – precyzyjnymi podaniami otwierał drogę do bramki Szymonowi Włodarczykowi. 19-letni napastnik, syn byłego znakomitego snajpera ligowego, Piotra, do Zabrza przeprowadził się latem tego roku, nie mogąc wywalczyć sobie miejsca w ligowej kadrze stołecznej Legii. W spotkaniu z Cracovią był mało widoczny, ale w potyczce z Radomiakiem z zimną krwią przynależną – wydawałoby się – wyłącznie ligowym wyjadaczom wykorzystywał dogrania starszego niemal dwukrotnie „Poldiego”! To były gole numer 1. i 2. Włodarczyka-juniora w ekstraklasie. Do wspomnianego taty brakuje mu już więc... tylko 90 bramek.

Piękność nakręca nowego napastnika Cracovii. Patryk Makuch ma u boku wspaniałą partnerkę. Zdjęcia mówią wszystko

Po końcowym gwizdku radości w zabrzańskiej szatni nie było końca. Tym bardziej, że – zgodnie z ideą wskazywaną wcześniej przez Podolskiego – na murawie w Radomiu w szeregach zabrzan pojawili się przecież dwaj kolejni nastolatkowie. Mowa o Dariuszu Stalmachu, który przecież dzierży klubowy rekord w kategorii „najmłodszy piłkarz Górnika w ekstraklasie”, a także o Krzysztofie Kolanko. Ten drugi – wychowanek Beniaminka Krosno – też zdążył zaliczyć debiut w elicie przed 16. urodzinami (dokładnie w wieku 15 lat i 361 dni), a więc wcześniej, niż legendarny Włodzimierz Lubański.

Największą frajdę zarówno Włodarczykowi, jak i Kolance przyniosły jednak zapewne publiczne gratulacje ze strony Lukasa Podolskiego!