Lukas Podolski w końcu spełnił swoją obietnicę i przyszedł do Górnika Zabrze, choć wielu fanów traciło już nadzieję ze względu na wiek piłkarza. Początkowo były reprezentant Niemiec nie sprawiał wrażenia zawodnika, który przerasta dokonaniami całą ligę, ale w ostatnich tygodniach przed końcem rundy jesiennej złapał odpowiednią formę i zaczął decydować o wynikach drużyny. Teraz Podolski przygotowuje się z resztą zespołu do kolejnych zmagań, ale dotarły też do niego przykre wieści o jednym z jego byłych kolegach z boiska. Jak wcześniej informowaliśmy, w tragicznym wypadku samochodowym zginał Ahmet Calik, zawodnik tureckiego Konyasporu. Okazuje się, że śmierć 27-latka poruszyła Lukasa Podolskiego, który występował z Turkiem w barwach Galatasaray.
Lukas Podolski wyda fortunę na bajeczne auto? O takim pojeździe marzy każdy Polak, co za luksusy
Lukas Podolski żegna byłego kolegę z boiska
Mistrz świata z 2014 roku w swojej karierze występował w naprawdę wielu klubach. W ostatnich latach zwiedził też nieco bardziej egzotyczne kraje jak Turcję i Japonię. W latach 2015 – 2017 występował w jednym z największych tureckich klubów, Galatasaray. Tam los skrzyżował jego drogi z Ahmetem Calikiem, który trafił do Galatasaray na pół roku przed odejściem Podolskiego. Reprezentant Niemiec i Turek zdążyli więc zapoznać się i wystąpić razem w barwach jednego klubu.
Lech Poznań zbił prawdziwą fortunę! Przy Bułgarskiej wiedzą, jak zarabiać
Lukas Podolski nie przeszedł obojętnie obok wieści, że Calik zginął tragicznie w wypadku samochodowym. 36-latek umieścił na swoim profilu na Instagramie wpis w języku tureckim, żegnając swojego byłego klubowego kolegę. – Byłem tak smutny słysząc tę wiadomość, jestem w szoku. Śmierć wcale ci nie pasuje, bracie! Niech twoja dusza odpoczywa w niebie – napisał Lukas Podolski.