Maciej Dąbrowski chce się zemścić na Romeo Jozaku

2018-04-14 4:00

To będzie szczególny mecz dla Macieja Dąbrowskiego (31 l.). Piłkarz Zagłębia Lubin zagra w sobotę na Łazienkowskiej, a jeszcze niedawno reprezentował barwy mistrza Polski. Decyzją trenera Romeo Jozaka (46 l.) musiał się jednak pożegnać zimą z klubem, żeby zrobić miejsce dla nowych piłkarzy. W sobotę "Dąbek" zrobi wszystko, żeby zemścić się na Chorwacie.

Środkowy obrońca Lubina ma żal do Legii i nie zamierza tego ukrywać. - Najpierw usłyszałem, że nie ma opcji, bym odszedł z klubu. W oknie transferowym zaczęto jednak ściągać, ściągać i ściągać kolejnych zawodników. Nagle zabrakło dla mnie miejsca, miałem zmienić otoczenie. To dla mnie niezrozumiała sytuacja. Nie mam piętnastu lat, by tak mnie traktować... Lubię udowadniać, że ktoś się mylił. W sobotnim meczu Legii z Zagłębiem będę chciał pokazać, że trener Romeo Jozak był w błędzie - powiedział Dąbrowski w wywiadzie dla serwisu legia.net.

- Śmiem twierdzić, że w ostatnich miesiącach - jesienią - nie dostałem prawdziwej szansy. Szkoda, bo nikt, w tym trener, nie może wiedzieć, czy nie wykorzystałbym okazji. Na początku rundy wiosennej byłem chory, nie pojechałem do Lubina. Potem nie było już dla mnie miejsca, kazano mi szukać nowego klubu. Najlepsze słowo opisujące tę kwestię? Zawiedziony - kontynuował były już obrońca Legii. Te słowa pokazują, jak mocno będzie w sobotę zmotywowany.

Zresztą mocnych punktów Zagłębie może mieć więcej, jak choćby bramkarz Dominik Hładun, który zaliczył bardzo dobre wejście do ekstraklasy (osiem meczów, w tym pięć z czystym kontem). Z drugiej strony Legia po wyraźnym zwycięstwie nad Pogonią (3:0) nieco zapomniała o dwóch wcześniejszych porażkach. - Mamy do rozegrania siedem meczów w lidze i - mam nadzieję - dwa w Pucharze Polski. To wystarczająco dużo, aby zmienić układ tabeli i zdecydowanie za mało, by popełniać błędy - stwierdził w wywiadzie dla legia.com trener Jozak. - Na pewno łatwiej jest atakować tytuł niż go bronić, ale za nami są trzy rzeczy: pewność siebie, doświadczenie i mentalność zwycięzców - przekonywał chorwacki szkoleniowiec. - Cieszę się, że zaczyna się runda finałowa. Podczas niej ważna jest każda sekunda meczu, każdy oddany strzał, każda zdobyta bramka, każdy wywalczony punkt. Wielka presja, wielkie oczekiwania i wielkie mecze. Czyli to, w czym Legia czuje się najlepiej - spuentował Jozak.

Zobacz też: Były klubowy kolega zaatakował Zbigniewa Bońka: Jesteś obłudnikiem i prymitywem!

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze