Były szkoleniowiec Wisły Kraków długo się wahał, ale wreszcie do złożenia parafki na umowie namówiła go...mama Jadwiga. Kiedy syn poinfomował ją o propozycji, ta stwierdziła, że nie ma innego wyjścia - Henryk musi ratować Górnika.
W Zabrzu Kasperczak będzie pracował z dobrze znanym sobie sztabem szkoleniowym z czasów Wisły - Jerzym Kowalikiem i Antonim Szymanowskim.
Górnik w ostatniej kolejce wreszcie odniósł pierwsze zwycięstwo w lidzie i strzelił pierwszego gola w tym sezonie. Czy po zatrudnieniu "Henriego" będzie się już tylko piął w górę tabeli? Sponsor klubu Allianz na pewno gwarantuje tłuste bonusy za dobre wyniki.