Marc Gual z dubletem w Pucharze Polski
Na mecz zawodnicy Legii wyszli w koszulkach upamiętniających zmarłego Lucjana Brychczego. Była mintua ciszy, a także trener Goncalo Feio pojawił się na konferencji w koszulce z wizerunkiem ikony klubu. Wypowiedź zaczął od upamiętnienia legendy. Na boisku Legia wykazała wyższość nad ŁKS, a bohaterem był Marc Gual, strzelec dwóch goli. Trzecia bramka także padła po jego strzale, ale zapisano ją jako trafienie samobójcze. 6 grudnia Legia pozna rywala w ćwierćfinale Pucharu Polski.
To zwycięstwo było dla legendy
Hiszpański napastnik także w pomeczowej wypowiedzi nawiązał do zmarłego Lucjana Brychczego. - To zwycięstwo jest dla niego - powiedział Marc Gual, cytowany przez klubowe media. - Każdy z nas bardzo szanuje dokonania pana Lucjana. Mam nadzieję, że nasza legenda oglądała mecz z nieba i mogła uśmiechnąć się widząc kolejne zwycięstwo Legii - dodał.
To dobry moment dla Legii i Hiszpana
Napastnik warszawskiego klubu liczy na to, że zespół także w kolejnych spotkaniach w tym roku będzie miał powody do zadowolenia. - To dobry moment dla mnie i całej drużyny - przekonywał Gual, cytowany przez oficjalny portal Legii. - Czuję się dobrze, a to przekłada się na kolejne gole. Rośniemy jako Legia. Dzięki temu czuję się także coraz mocniejszy - podkreślił hiszpański as stołecznej drużyny.
- To zwycięstwo jest dla niego. Każdy z nas bardzo szanuje dokonania pana Lucjana Brychczego. Mam nadzieję, że nasza legenda oglądała ten mecz z nieba i mogła uśmiechnąć się widząc kolejne zwycięstwo Legii - powiedział Marc Gual, cytowany przez klubowe media.