Jean Carlos Silva

i

Autor: Cyfrasport Jean Carlos Silva

Nowy bohater Rakowa

Marek Papszun chciał go w Rakowie i się nie zawiódł. Strzela jak na zawołanie. „To świetny piłkarz i skromny człowiek”

2023-03-08 6:00

Raków Częstochowa po zwycięstwie w Szczecinie z Pogonią 2:0, nie tylko zachował 9. punktową przewagę nad drugą w tabeli Legią, ale przedłużył niesamowitą serię. Podopieczni Marka Papszuna nie przegrali na polskich boiskach od 3 września, gdy ulegli Cracovii 0:3.

Marek Papszun w rozmowie z „Super Expressem” komplementuje nowego piłkarza Rakowa, Brazylijczyka Jeana Carlosa, który strzelił trzy gole w trzech kolejnych meczach.

„Super Express”: - Czuje pan wewnętrzny spokój po wygranej z Pogonią, która pozwoliła zachować przewagę nad Legią?

Marek Papszun: - Oczywiście, to było ważne, żeby zachować przewagę. Ale ważniejsze jest, żeby wygrywać, a to był nasz 19. mecz bez porażki co jest wielką rzeczą. W tych dziewiętnastu meczach mieliśmy 16 zwycięstw i trzy remisy. To na pewno przejdzie do historii klubu i my ją piszemy. Na pewno naszą grę można jeszcze ulepszyć, ale trzeba patrzeć z kim się grało. Pogoń jest zespołem kreującym mnóstwo sytuacji, najwięcej przebywającym w III tercji i wybronić się przed takim zespołem jest trudno, a my to potrafiliśmy zrobić. Do meczów z Pogonią przygotowujemy się szczególnie pod grę w obronie, bo wiemy jaka jest jej siła ofensywna. Cenię Pogoń jako drużynę, ale zarówno cały ten projekt, według którego budowany jest ten klub.

- Do tego wasza skuteczność jest coraz lepsza, bo na początku rundy wygrywaliście skromnie różnicą jednej bramki, a niektórzy mówili, że przepychacie mecze?

- Z tą skutecznością jest różnie. W meczu z Pogonią była wybitna skoro z czterech sytuacji zdobyliśmy dwa gole. W Białymstoku mieliśmy 10-12 sytuacji, a strzeliliśmy dwa gole, z kolei w Lublinie z szesnastu wykorzystaliśmy trzy. W dłuższej perspektywie gdy się wyliczy współczynnik xG (oczekiwana liczba goli – red.), to przekłada się na strzelone bramki.

Wahan Biczachczjan mówi o drodze wytyczonej przez Boga. Super rezerwowy Pogoni Szczecin zdradził nam swoje cele

- No i znaleźliście jeszcze jeden sposób na ich strzelanie, skoro Jean Carlos Silva zdobywa prawie dwie identyczne, uderzeniami z powietrza po rozegraniu rzutu rożnego?

- To już wychodzi duża jakość i indywidualne umiejętności tego chłopaka, które są bardzo wysokie. Cieszę się, że u nas to pokazuje. Oprócz umiejętności piłkarskich to bardzo porządny i skromny chłopak.

- Chyba i dla pana duża satysfakcja, że udało się znaleźć tak dobrego piłkarza w polskiej lidze?

- Akurat u nas jest wielu piłkarzy, których pozyskiwaliśmy z innych drużyn ligowych. Zarówno obcokrajowców jak Arsenić, Rundić, Gutkovskis, jak i Polaków - Cebula, Wdowiak, Nowak. Ale bardzo się cieszę, że Jean Carlos jest kolejnym udanym transferem.

- Kogo wziąłby pan jeszcze z Pogoni do Rakowa?

- Kilku zawodników pasowałby do nas, ale nie chciałbym rzucać nazwiskami, bo musiałbym to dogłębnie analizować. Myślę, że ci piłkarze są poza naszym zasięgiem z różnych względów, więc nie zastanawiałem się w szczegółach, który by pasował pod każdym kątem. Chodzi tu o profil piłkarza pasujący do naszego systemu, ale i charakter piłkarza, co widzimy u Carlosa.

- Ceni pan projekt Pogoni, a czy nie są popełniane w nim błędy, skoro dosyć łatwą ręką oddała wam Carlosa?

- Trudno mi powiedzieć. Są piłkarze, którzy pasują do jednego miejsca i klubu, a do drugiego nie. Dlatego nie sprowadzałbym tego do błędu. Myślę, że Pogoń wie co robi i miała dużo udanych transferów.

Dawid Szulczek o planach Warty Poznań. Tak zapatruję się na walkę o europejskie puchary

Sonda
Czy Raków sięgnie w tym sezonie po podwójną koronę?
Najnowsze