- Kasy nie dostajemy od czterech miesięcy. Nie chcę się tutaj żalić, bo niezależnie od wszystkiego i tak zostanę w ŁKS - mówi Marek Saganowski dla "Przeglądu Sportowego".
Przeczytaj wywiad z byłym już trenerem ŁKS-u Ryszardem Tarasiewiczem - Odszedłem, bo nie miałem kim grać
- Zwracam tylko uwagę na sytuację, w jakiej się znaleźliśmy. A jest to sytuacja tragiczna. Nie ma pieniędzy na autokar ani obiady dla zespołu - dodaje były napastnik reprezentacji Polski.