Lech jest świadomy mankamentów
Bramki dla Lecha zdobyli Filip Szymczak i Radosław Murawski. - Bardzo mnie ucieszyła pierwsza bramka, bo długo czekałem na ten moment, aby znów na tym stadionie poczuć tę radość - powiedział trener Mariusz Rumak, cytowany przez PAP. - Po przerwie zdobyliśmy drugą bramkę, zagraliśmy na "zero z tyłu", co jest bardzo istotne. Są jeszcze mankamenty, ale jesteśmy tego świadomi - wyznał.
To kontuzje mechaniczne
Jednak szkoleniowiec był zmartwiony urazami kolejnych zawodników. - Adriel Ba Loua upadł na bark i chyba odnowiła mu się kontuzja - przyznał trener Rumak, cytowany przez PAP. - Zdjąłem Antonio Milicia profilaktycznie. Czuł, że odnowił mu się stary uraz. Kontuzje są w większości mechaniczne i tu nie sprzyja nam po prostu szczęście. Miha Blazić i Mikael Ishak trenują indywidualnie - przypomniał szkoleniowiec poznańskiej drużyny.
Za sprawą Kapralika zła passa Górnika znika. A Podolski też miał w tym udział [WIDEO]