Mariusz Rumak zwolniony z Bruk-Betu. Trenerska karuzela rozpędziła się na dobre

Mariusz Rumak drużynę Bruk-Betu Termaliki Nieciecza objął w czerwcu tego roku. Były szkoleniowiec między innymi Lecha Poznań miał zapewnić systematyczny rozwój ekipy "Słoników". Zamiast tego, zespół pod jego wodzą pikował w dół. Po dziewięciu kolejkach sezonu 2017/18 Ekstraklasy piłkarze spod Tarnowa są czerwoną latarnią ligi. Zdobyli zaledwie pięć punktów i zamykają stawkę.

Choć Rumak mógł spodziewać się trudnej rozmowy z zarządem, to jeszcze w poniedziałek utrzymywał, że to on poprowadzi "Słoniki" w kolejnym meczu, tym razem przeciwko Lechii Gdańsk. Szefostwo już jednak mu nie ufało i we wtorek pożegnał się z posadą. Nazwisko jego następcy powinniśmy poznać jeszcze przed rywalizacją z zielono-białymi. Według informacji "Przeglądu Sportowego" we wtorek rozmowy z właścicielami klubu odbył Jacek Zieliński, który ostatnio pracował w Cracovii.

Jako potencjalnych kandydatów wymienia się także Macieja Bartoszka (w poprzednich rozgrywkach prowadził Koronę Kielce) oraz Marcina Kaczmarka (do niedawna szkoleniowca Wisły Płock). Na ten moment wiemy tylko, że trenerska karuzela w Ekstraklasie rozkręciła się na dobre. Jeszcze w ubiegłym tygodniu z pracą w Legii Warszawa pożegnał się Jacek Magiera, a we wtorek z Piasta Gliwice zwolniono Dariusza Wdowczyka. Pierwszego na stanowisku zastąpił Romeo Jozak. Na miejsce drugiego zatrudniony zostanie Waldemar Fornalik, którego "Piastunki" zaprezentują w środę.

Zobacz: VIDEOBLOG PIOTRA KOŹMIŃSKIEGO. Ile zarabiają najlepsi strzelcy Ekstraklasy? [WIDEO]

Przeczytaj: Waldemar Fornalik zastąpi Dariusza Wdowczyka w Piaście Gliwice

Sprawdź: Igor Angulo zarabia siedem razy mniej od piłkarzy Legii!