Gdy Nielsen wiązał się z Lechem Poznań kontraktem, sympatycy ekipy z Poznania dużo sobie po nim obiecywali. Wcześniej występował bowiem we Włoszech czy w Hiszpanii i wydawało się, że ma wszystko, aby w Ekstraklasie grać przynajmniej na przyzwoitym poziomie. Niestety, rzeczywistość okazała się dużo gorsza. Zawodnik rozczarowywał, aż wreszcie na początku 2018 roku odszedł z "Kolejorza" i... się zaczęło.
Kolejny NAPAD na piłkarza Serie A! Tym razem zawodnik ROZTRZASKAŁ kask przestępcy
Media prześcigały się w doniesieniach o kolejnych wybrykach niesfornego Duńczyka. A o dostarczanie odpowiednich informacji dbał on sam, m.in. publikując w mediach społecznościowych zdjęcie swojej ręki, w której miał ogromną ranę w wyniku postrzelenia. Dodatkowo został skazany na krótki pobyt w więzieniu z powodu posiadania narkotyków, a także uprawiania seksu oralnego w przestrzeni publicznej w Monako. O jego przygodach duńska telewizja zdecydowała się nawet nakręcić dokument!
Szokujące doniesienia mediów! Reprezentant Polski ma koronawirusa
Teraz jednak Nielsen zatęsknił chyba za życiem piłkarza. Postanowił bowiem powalczyć o odbudowanie swojej zrujnowanej kariery i podpisał kontrakt z ekipą Vaerebro Boldklub. To drużyna występująca w piątej lidze duńskiej, ale na nic lepszego po ostatnich miesiącach bez klubu i z takimi historiami napastnik nie mógł liczyć. A czy swoją szansę wykorzysta i zapracuje na lepszy zespół, to już pokażą najbliższe miesiące.