- Kiedy strzeliłem, byłem pewny, że teraz już pójdzie. Niestety, zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy dostaliśmy bramkę na 2:1 i znowu musieliśmy gonić wynik. Stało się jak się stało... - żałuje Kucharczyk.
Przeczytaj koniecznie: Cracovia - Legia: Legia zatrzymała się na Pasach
Młody zawodnik, który w starciu z „Pasami” pokazał się z dobrej strony, nie traci jednak wiary w to, że Legia będzie walczyć o najwyższe cele. - Pierwsze mecze to zawsze wielka niewiadoma. Cracovia wymieniła praktycznie trzy czwarte składu i nie wiedzieliśmy jak grają nowi piłkarze. Jestem jednak optymistą. Na pewno jeszcze nie raz ktoś straci punkty przyjeżdżając na ten stadion - podsumowuje legionista.