Zenon Lissek

i

Autor: Twitter (Paweł Czado) Zenon Lissek

Nie żyje znany polski piłkarz. Zmagał się z okrutną chorobą

2021-09-25 15:28

Nie żyje kolejna zasłużona postać w polskiej piłce. Zenon Lissek przez wiele lat występował w barwach Szombierek Bytom, w których spędził większość kariery, ale na swoim koncie miał także występy w Górniku Zabrze czy Hansie Rostock. Lissek zmarł w wieku 58 lat, od dłuższego czasu zmagał się z wieloma problemami zdrowotnymi.

Informację o śmierci Zenona Lisska przekazał Paweł Czado z Interii, z którym skontaktował się syn zmarłego. Były piłkarz odszedł w nocy z 24 na 25 września w Bytomiu. Przez większość swojej kariery piłkarskiej występował on w Szombierkach Bytom – trafił tam w 1981 roku i można powiedzieć, że miał nieco pecha. Gdyby rozpoczął swoją przygodę w tym klubie rok wcześniej, miałby na swoim koncie mistrzostwo Polski, które bytomski klub zdobył w 1980 roku. Dzięki dobrym występom po latach zapracował na transfer do Górnika Zabrze, w którym występował przez niespełna dwa sezony od 1989 roku. W tym czasie zdobył jednak bramkę, którą do dziś wspomina wielu fanów. W rozgrywkach Pucharu UEFA Górnik Zabrze mierzył się z Juventusem, a Lissek trafił do siatki turyńskiego zespołu pięknym strzałem z lewej nogi zza pola karnego. W 1993 przeniósł się do Niemiec, jednak w zespole Hansy Rostock spędził ledwie pół roku – później wrócił do Szombierek. Na koncie miał także 6 występów w kadrze olimpijskiej.

Te słowa o Robercie Lewandowskim zapowiadają ważny moment?! "Nie widzę takiego powodu"

Zenon Lissek nie żyje, zmagał się z ciężką chorobą

Ostatnie lata życia Zenona Lisska nie należały do najlżejszych. Były piłkarz miał problemy z biodrami i groziło mu, że wyląduje na wózku inwalidzkim. Dzięki zbiórce wśród kibiców udało się sfinansować operację biodra, która oddaliła to zagrożenie. Niestety, później okazało się, że Zenon Lissek choruje na nowotwór – znów trafił do szpitala i wymagał kolejnej operacji.

Lech po raz pierwszy przegrał w tym sezonie. Sprawił to Jesus

Sonda
Który transfer do PKO BP Ekstraklasy jest lepszy?
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze