Arka Gdynia

i

Autor: East News

Nieudany debiut Waldemara Fornalika. Piast przegrał u siebie z Arką

2017-09-22 21:56

W pierwszym spotkaniu dziesiątej kolejki LOTTO Ekstraklasy Piast Gliwice podejmował u siebie Arkę Gdynia. Gliwiczanie mieli wielkie nadzieje na wygraną, bo znajdują się dnie tabeli i punktów potrzebują jak tlenu. Jednak to goście z Gdyni wygrali 1:0 po nudnym i nieciekawym spotkaniu. Gospodarzom nie pomógł nowy szkoleniowiec Waldemar Fornalik, który wciąż musi szukać sposobu na wydostanie się z dołu grupy spadkowej.

Waldemar Fornalik wrócił na ławkę trenerską po niemal sześciu miesiącach bezrobocia. Niestety, szkoleniowiec przegrał w debiucie, czym z pewnością nie pomógł Piastowi w wyjściu z dołka.

Gospodarze bardzo dobrze weszli w spotkanie i już w pierwszych minutach mogli objąć prowadzenie. Groźny strzał głową Michala Papadopulosa oraz uderzenie Joela Valencii nie zamieniły się w bramki, jednak dostatecznie ostrzegły piłkarzy Arki. Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego ocknęli się i zaczęli rogrywać piłkę na połowie przeciwnika. Większość pierwszej części spotkania rozgrywała się w środkowych strefach boiska. Warto odnotować świetny rajd Sasy Zivca oraz zamieszanie w polu karnym gliwiczan, którego nie wykorzystał aktywny Marcus Vinicius da Silva. Niedokładność, chybione strzały oraz błedy techniczne - tak możemy podsumować pierwszą połowę spotkania w Gliwicach. W ostatnich minutach zaczęła zarysowywać się jednak przewaga gości.

To właśnie piłkarze w żółto-niebieskich koszulkach rozpoczęli drugą połowę z wyraźnym impetem. Już po pięciu minutach gry zdobyli bramkę za sprawą Rafała Siemaszki, który wykorzystał fantastyczny wyrzut z autu w wykonaniu Dawida Sołdeckiego. Arka przejęła inicjatywę. W 55. minucie Sasa Zivec dostał żółtą kartkę za próbę wymuszenia faulu. Chwilę później obie drużyny postawiły na wymiane ciosów - piłka szybko przemieszczała się z pola karnego Piasta w pole karne Arki, ale to goście stwarzali dużo groźniejsze sytuacje. W 66. minucie niebezpieczną kontrę Piasta kończył Konstantin Vassiljev, ale napastnik gospodarzy został po raz kolejny zablokowany przez gdynian.

Reszta spotkania przeminęła bez historii. Podopieczni Waldemara Fornalika szarpali, jednak nie potrafili przebić się przez mur gości. Nie pomogły wprowadzone zmiany, Arka Gdynia zdobyła ważne trzy punkty i pozostaje jej czekać na wyniki kolejnych spotkań. Gospodarze natomiast muszą wziąć się do pracy, bowiem znajdują się obecnie w dolnych rejonach tabeli LOTTO Ekstraklasy.

Piast Gliwice - Arka Gdynia 0:1 (0:0)

Bramka: Rafał Siemaszko 50

Żółte kartki: Joel Valencia, Sasa Zivec, Uros Korun - DamianZbozień

Piast: Szmatuła 3 – Konczkowski 3, Sedlar 4, Korun 3, Rugasević 4 – Pietrowski 3, Zivec 4, Vranjes 3 (69. Krakowczyk 3), Vassiljev 4, Valencia 3 (79. Jagiełło 3) – Papadopoulos 3 (60. Jankowski)

Arka: Steinbors 3 – Zbozień 3 , Marcjanik 4, Helstrup Hensen 4, Marciniak 4 – Sołdecki 3, Vinicius 3, Nalepa 4 (69. Szwoch 4), Kakoko 3, Piesio 4 – Siemaszko 4 (77. Jurado 3)

Najnowsze