W niedzielne popołudnie Legia Warszawa podejmowała na własnym stadionie Wisłę Kraków i musiała wygrać to spotkanie, aby wciąż liczyć się w walce z Lechem Poznań o mistrzostwo Polski.
Zobacz: Legia Warszawa - Wisła Kraków 1:0. "Wojskowi" NADAL walczą o mistrzostwo Polski!
Ostetcznie zespół z Warszawy wygrał z "Białą Gwiazdą" 1:0 po bramce zdobytej przez Jakuba Rzeźniczaka i zgarnął cenne trzy punkty, lecz urazu w tym meczu nabawił się słowacki pomocnik, Ondrej Duda. Jego występ w dwóch ostatnich potyczkach z Lechią Gdańsk i Górnikiem Zabrze, które zadecydują o losach rywalizacji w Ekstraklasie stanął pod znakiem zapytania.
- Jest za wcześnie, aby powiedzieć coś o jego kontuzji. Nie rozmawiałem jeszcze z lekarzami, ale mam nadzieję, że to nic poważnego - powiedział henning Berg na pomeczowej konferencji prasowej.
Czytaj: Legia - Wisła. Michał Kucharczyk: Musimy robić swoje do końca sezonu i liczyć na potknięcie Lecha
Kilka godzin po niedzielnej potyczce okazało się, że uraz slowackiego rozgrywającego nie jest tak groźny, jak się mogło wydawać na samym początku. Duda podkęcił staw skokowy i dopiero w poniedziałek okaże się, czy będzie zdolny do gry w najbliższych spotkaniach, które rozstrzygną sprawę mistrzostwa pomiędzy Legią a Lechem.