Od pierwszej minuty piłkarze Piasta rzucili się na gości jak stado wygłodniałych zwierząt. Kiedy tylko któraś z gwiazd Legii dostawała piłkę na połowie gliwiczan, natychmiast wyrastało wokół niej kilku rywali.
Gra agresywnym pressingiem dużo kosztowała gospodarzy, którzy w drugiej połowie opadli z sił. Legioniści mieli kilka świetnych okazji, ale bardzo dobrze bronił Trela. W 76. minucie skapitulował. Szykując się do wykopu piłki, nie zauważył, że za jego plecami czai się Ljuboja. Gdy zaczął kozłować futbolówkę, Serb sprytnie przejął ją i trafił do opuszczonej bramki. Mimo protestów legionistów sędzia Siejewicz odgwizdał jednak rzut wolny dla Piasta. Słusznie! Przepisy mówią bowiem wyraźnie: "Zawodnik drużyny przeciwnej musi być ukarany za grę niebezpieczną, jeśli kopie lub usiłuje kopnąć piłkę w momencie zwalniania jej z rąk przez bramkarza (...). Bramkarz uważany jest za kontrolującego piłkę, jeżeli: (...) posiada piłkę, odbijając ją o podłoże".
Piast - Legia 0:0
Sędzia: Hubert Siejewicz 5. Widzów: 8800
Piast: Trela 5 - Klepczyński 3, Polak 3, Mido 5, Oleksy 3 - Izvolt 3, Matras Ż 3, Murawski Ż 3 (63. Lazdils), Jurado 2 (46. Cicman 3), Podgórski 3 (88. Docekal) - Robak 3.
Legia: Kuciak 4 - Bereszyński 4, Jędrzejczyk 3, Astiz 3, Wawrzyniak 3 - Radović 2, Łukasik Ż 3, Vrdoljak 3, Brzyski 1 (81. Kucharczyk) - Ljuboja 2 (87. Saganowski), Dwaliszwili Ż 2.).
Ocena: 3