Ireneusz Jeleń

i

Autor: CYFRASPORT Ireneusz Jeleń

Podbeskidzie - Lech, wynik 2:3. Jeleń: Zapewniam kolegów, że poprawię się i że się nie załamuję

2012-11-26 23:41

Kiedy w trakcie meczu Podbeskidzia z Lechem, Ireneusz Jeleń podszedł do wykonywania rzutu karnego, wszystkim się wydawało, że strzeli pierwszą bramkę w barwach "Górali". Stało się inaczej, bo karnego obronił Burić. Po meczu Jeleń nie szukał wymówek.

- Zawaliłem. Całą winę biorę na siebie. Karny to loteria, bramkarz wyczuł mój zamiar. Szkoda, bo byłby wtedy remis, mielibyśmy szansę na punkty. Przepraszam kolegów - powiedział Jeleń.

- W dodatku na meczu byli przedstawiciele zachodniego klubu, oglądali mnie. Tym bardziej mi szkoda, że aż tak mi nie wyszło - dodał doświadczony snajper.

- Przychodząc tu, wiedziałem, na jakim miejscu w tabeli jest Podbeskidzie. Zdawałem sobie sprawę z tego, że nie będzie łatwo. Nie strzeliłem gola, zawiodłem, ale zapewniam kolegów, że poprawię się i że się nie załamuję - stwierdził Jeleń.

Najnowsze