Zwycięstwo i jego styl w poprzedniej kolejce z Cracovią (3:2) wlały dużo optymizmu w serca kibiców Pogoni. Piłkarze, jak choć by Kamil Grosicki też wierzą, że mogą dogonić w tabeli Lecha. - Oczywiście, wierzę w to. Zostało jeszcze 7 kolejek do końca sezonu i trzecie miejsce jest bardzo realne. Jeśli je zajmiemy to będzie nasz wielki sukces i porównywalny do tego, jakbyśmy zdobyli mistrzostwo – mówił Grosik w wywiadzie dla „Super Expressu”. Przed Pogonią mecz w Gdańsku z Lechią , która rozpaczliwie broni się przed spadkiem z ligi. - Spodziewam się bardzo trudnego meczu. Lechia Gdańsk będzie walczyć o wszystko, ale my również musimy walczyć o wszystko – podkreśla trener Jens Gustafsson, bo wygrana może przybliżyć Pogoń do Lecha, którego czeka mecz z wiceliderem tabeli, warszawską Legią.
Wychodzą nowe szczegóły kłótni w szatni Bayernu. Rasistowski atak! „Jesteś czarnym gó….”
Szwedzki trener Pogoni w meczu z Lechią będzie miał dużo większe pole manewru niż ostatnio. Z zespołem trenuje ponownie Rafał Kurzawa, a po urazie powróci bramkarz Dante Stipica. W Gdańsku będzie już mógł zagrać pauzujący wcześniej za kartki, Luka Zahovic, choć przeciwko Cracovii na jego pozycji świetnie spisał się nominalny pomocnik Alex Gorgon. - Swoją szansę otrzymał Alex i jego gra przeciwko Cracovii była blisko stu procent. Teraz Luka wraca, Pontus (Almqvist-red.) być może wróci, więc nasza sytuacja z trudnej staje się bardzo dobra. Nie chcę jednak zdradzać, kto zagra w ataku. Takie decyzje będę podejmować bezpośrednio przed meczem – mówi Gustafsson. Mecz Lechia - Pogoń w sobotę o godz. 20.00.