O Motorze Lublin i jego trenerze zrobiło się głośno kilka miesięcy temu, gdy światło dzienne ujrzała jego awantura z rzeczniczką klubu i prezesem. Feio miał słownie zaatakować Paulinę Maciążek, a w jej obronie stanął prezes Paweł Tomczyk. Wszystko skończyło się tym, że Tomczyk trafił do szpitala, po tym jak Feio rzucił w niego plastikową kuwetą na dokumenty i trafił go w głowę. Co ciekawe, właściciel klubu stanął po stronie... trenera! To jednak mogło nie być dobrą decyzją – Feio został później oskarżony o mobbing przez byłego asystenta, który o wszystkim opowiedział portalowi Sport.pl. Feio jest więc obserwowany przez PZPN w kilku różnych sprawach przeciw niemu, ale okazuje się, że jego zachowanie wzbudziło także zainteresowanie prokuratury.
Ogromne zamieszanie wokół Goncalo Feio
Jak przekazuje portal Sport.pl, pod kątem informacji przekazanych przez Bielca sprawę Feio zbada rzecznik etyki PZPN. Wciąż trwa także postępowanie dotyczące sytuacji z rzeczniczką prasową i prezesem (Feio odwołał się od poprzedniej decyzji). – To postępowanie w drugiej instancji trwa, a wciąż pojawiają się informacje o kolejnych niepokojących zachowaniach dotyczących tego trenera. Powiem więc nieco kolokwialnie, że mamy do czynienia z sytuacją nieustannego obserwowania zachowania Goncalo Feio. Co za tym idzie, interesuje się tym kilka osób w PZPN: rzecznik dyscyplinarny, rzecznik etyki, do tego komisja dyscyplinarna. Wydaje mi się, że kara, która została wymierzona trenerowi w marcu, była swego rodzaju daniem mu szansy na poprawę zachowania. Wydawało się, że zachowanie trenera ulegnie zmianie, tymczasem mamy kolejne informacje o słownej agresji, które docierają do opinii publicznej. Wymagają one działań dyscyplinarnych – mówi w rozmowie ze Sport.pl rzecznik dyscyplinarny PZPN Adam Gilarski. Polski związek może ukarać portugalskiego trener grzywną pieniężną, zawiesić go, pozbawić licencji lub całkiem wykluczyć ze swoich struktur.
Prokuratura wszczyna postępowanie wobec trenera Motoru Lublin
Okazuje się jednak, że to nie koniec problemów Goncalo Feio. Jak przekazała Wyborcza.pl, atak Portugalczyka na prezesa klubu Pawła Tomczyka zostanie zbadany przez prokuraturę, która wszczęła postępowanie w tej sprawie. – Postępowanie dotyczy kierowania gróźb w stosunku do prezesa klubu i narażenie go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu poprzez rzucenie w jego kierunku plastikową kuwetą na dokumenty, co skutkowało rozcięciem skóry ponad łukiem brwiowym i hospitalizacją poniżej dni siedmiu – mówi Agnieszka Kępka, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie, cytowana przez Wyborcza.pl.
Warto przypomnieć, że sportowo trener Goncalo Feio sprawdza się bardzo dobrze - jego zespół właśnie wywalczył awans do Fortuna 1. Ligi. Nie obyło się jednak bez kolejnego zamieszania - najpierw pojawiła się informacja, że Portugalczyk został zwolniony, a potem, że... jednak zostaje.