- Nasi napastnicy potrafią grać - zapewniał przed meczem popularny "Bobo". Problem w tym, że zarówno oni, jak i pozostali zawodnicy zaprezentowali się poniżej oczekiwań. Na boisku niczego nie pokazali nawet reprezentanci Polski - Radosław Majewski (23 l.), Tomasz Jodłowiec (24 l.) i Łukasz Trałka (25 l.), którzy wpisali się w styl gry obu zespołów.
Zwycięstwo gospodarzom uratował niezawodny przy rzutach wolnych Jarosław Lato (32 l.), który w 55. minucie silnym strzałem zaskoczył Marcina Cabaja (29 l.) i umieścił piłkę pod poprzeczką bramki Cracovii.