Miał miejsce, to przymierzył
Augustyniak zdecydował się na strzał z dystansu i zaskoczył bramkarza Zagłębia, który próbował łapać piłkę. Jednak zrobił to tak nieudolnie, że ta po chwili wpadła do siatki. - Miałem miejsce, więc uderzyłem - powiedział Rafał Augustyniak, cytowany przez klubowe media. - Pomogło mi trochę szczęścia, ale piłka wpadła do siatki. Mówiliśmy sobie w szatni, że musimy szybko ten mecz ułożyć pod siebie i tak się stało. Pokazaliśmy, że chcieliśmy strzelać kolejne gole. Mieliśmy więcej sytuacji w pierwszej połowie, nie udało się ich wykorzystać. Zagłębie też miało swoje sytuacje - przyznał.
Wygrać wszystkie mecze w tym roku
Po chwili Radovan Pankow po raz drugi pokonał bramkarza Zagłębia. W drugiej połowie Legia dobiła gospodarzy. Kapitan Josue wykorzystał rzut karny. - Przy wyniku 3:0 gra się uspokoiła - podsumował Augustyniak, cytowany przez oficjalny portal. - Mogliśmy nieco oszczędzić siły. Cieszy mnie, że zachowaliśmy czyste konto. Mam nadzieję, że wygramy wszystkie mecze do końca roku i poprawimy sytuację w tabeli - zwrócił uwagę.