Jonatan Braut Brunes

i

Autor: Cyfrasport Jonatan Braut Brunes

Seria Medalików

Raków o mało co i by rozbił się o Stal! Braut Brunes bohaterem, co się tam wydarzyło na koniec! [WIDEO]

2024-11-02 20:37

Niewiele brakowało, aby Raków rozbił się o Stal. Jednak gospodarze zdołali przechylić szalę na swoją korzyść i wygrali 1:0 w 14. kolejce PKO BP Ekstraklasy. O sukcesie przesądził Jonatan Braut Brunes. Emocji nie brakowało, bo Norweg strzelił gola z rzutu karnego w doliczonym czasie. Raków do prowadzącego Lecha traci punkt.

Wygrali po golu w czwartej minucie doliczonego czasu

W piewszej połowie piłkarze Rakowa próbowali przebić się przez obronę mielczan, ale nie oddali w sumie żadnego celnego strzału. Stal mogła nawet prowadzić, gdyby Łukasz Wolsztyński wykazał się większą precyzją i zamiast w słupek trafił do siatki. Po przerwie gospodarze dominowali. Po jednej z akcji w poprzeczkę uderzył Adriano Amorim. Stal także stworzyła sobie dobrą okazję. Jednak Robert Dadok nie dał rady pokonać bramkarza częstochowian. W czwartej minucie doliczonego czasu Petros Bagalianis sfaulował na polu karnym Jesusa Diaza i arbiter podyktował jedenastkę. Norweski napastnik Jonatan Braut Brunes wykorzystał rzut karny, ale jego uderzenie wyczuł bramkarz Stali.

Motor szybko odpalił i rozjechał Portowców. Fatalna passa szczecinian w meczach wyjazdowych [WIDEO]

Papszun oczekuje od zespołu znacznie więcej

Dla Rakowa to siódmy z rzędu mecz bez porażki, w tym szósta wygrana. - Zależało nam na tym, żeby wygrać i po raz kolejny przed własną publicznością kontynuować dobrą serię - powiedział trener Marek Papszun podczas konferencji prasowej. - Chcieliśmy zapunktować po meczu we Wrocławiu. Zrobiliśmy to siłą woli i takiej determinacji. Jak się okazuje nie ma łatwych i prostych meczów. Przeciwnicy przygotowują się i każda drużyna w ekstraklasie prezentuje poziom. I taką drużyną jest Stal Mielec. Po zmianie trenera zespół zdecydowanie podniósł intensywność. Oczekuję od zespołu więcej, jeśli chodzi o działania indywidualne. Mieliśmy dużo prostych strat. W drugiej połowie to wyglądało lepiej. Złapaliśmy płynność, zamykaliśmy długimi fragmentami przeciwnika na jego połowie. Wykreowaliśmy więcej sytuacji w tej częsci. Byliśmy zdeterminowani do końca. Trochę zaryzykowaliśmy posyłając w pole karne Mateja Rodina i to się znowu opłaciło. Nie został bohaterem finalnie, ale swoją osobą przyczynił się do wygranej. Jestem bardzo zadowolony z wyniku i ze zwycięstwa u siebie - podsumował szkoleniowiec częstochowskiego klubu.

Afimico Pululu ma smykałkę do pięknych goli. Tak gwiazdor Jagiellonii zadziwia Europę, powtórzy to w lidze?

Raków Częstochowa - Stal Mielec 1:0

Bramka:

1:0 Jonatan Braut Brunes (90. karny)

Żółte kartki:

Ivi Lopez, Peter Barath (Raków Częstochowa) - Mateusz Matras, Petros Bagalianis, Robert Dadok (Stal Mielec)

Sędziował: Tomasz Kwiatkowski. Widzów: 5 287

Bartosz Kapustka Legię napędza, a Imad Rondić rządzi w Widzewie. Który z nich będzie górą w hicie ekstraklasy?

Raków Częstochowa: Kacper Trelowski - Zoran Arsenic, Matej Rodin, Stratos Svarnas - Fran Tudor (81. Erick Otieno), Ben Lederman (70. Władysław Koczerhin), Peter Barath, Jean Carlos Silva (85. Dawid Drachal) - Adriano Amorim (70. Lazaros Lamprou), Ivi Lopez (81. Jesus Diaz), Jonatan Braut Brunes

Stal Mielec: Jakub Mądrzyk - Petros Bagalianis, Mateusz Matras, Marvin Senger (66. Bert Esselink) - Alvis Jaunzems, Dawid Tkacz, Matthew Guillaumier, Krystian Getinger - Maciej Domański (32. Robert Dadok), Serhij Krykun (79. Krzysztof Wołkowicz), Łukasz Wolsztyński (79. Ilja Szkurin)

Tak Widzew ograł Legię i świętował tytuł przy Łazienkowskiej. Dariusz Gęsior o meczu, który przeszedł do legendy ligi [WIDEO]

QUIZ. Jak dobrze znasz polską ekstraklasę?
Pytanie 1 z 10
Który z tych klubów najwięcej razy sięgał po mistrzostwo Polski?
Sonda
Kto zostanie mistrzem Polski 2024/25?
Marek Papszun o pracy w Rakowie Częstochowa
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze